A czy możecie opisać te stuki? Występują podczas jazdy, czy może na postoju podczas kręcenia kierownicą?
Jak zdiagnozować przekładnię by wiedzieć, że nadaje się do regeneracji?
Pozdrawiam.
- Rafał
Printable View
A czy możecie opisać te stuki? Występują podczas jazdy, czy może na postoju podczas kręcenia kierownicą?
Jak zdiagnozować przekładnię by wiedzieć, że nadaje się do regeneracji?
Pozdrawiam.
- Rafał
podczepię się pod temat gdyż dziś wywaliło mi cały olej i musiałem wracać bez wspomagania. modliłem się tylko by pompy szlak nie trafił. ja jutro będę dzwonił do tej firmy http://www.allegro.pl/item956931785_...156_po_97.html wcześniej w zeszły roku do okularnika brałem od nich dla brata i bardzo fajnie i fachowo sprawa została załatwiona. przy zakupie musiałem z chyba 300 zł doliczyć ale później jak im starą odesłałem zwrócili mi bez najmniejszych problemów te 300 zł. zobaczymy jak teraz będzie jutro tam dzwonię.
JA tez to miałem coś wali ,mechanizator mówi ,maglownica cieknie ,wyciek na simeringu wewnątrz auta,walił wahacz ,a maglownica do regeneracji lodź ,mechanik skasował 250 zł wyciągniecie i montaż, regeneracja 500zł a tak naprawdę simering za 30zł i nie chcieli gadać robią całość a nie jeden simering,tak wszystko ok ,płyn do wspomagania 100zł,razem z droga 1000zł ale do dziś jest ok,a tak wogóle ciekawy jestem czy wymieniają wszystkie simeringi czy tylko cieknący,pewnie cieknący bo tylko rok gwarancji,jeśli wybierzesz łodz pisz mam zniżki podam jak je mieć,ale ja to nic maglownica to również luzy,a czasami problem który regeneracja nie daje efektu
To niezłe zdzierstwo - wymiana uszczelniaczy za 500 zł. Tylko dlaczego my tego sami nie robimy? Robił już ktoś uszczelnienia w przekładni, czy ja będę pierwszy, jak mi pocieknie?
CO poradzisz, kupisz druga taka sama używaną
Kupowanie używanej jest bez sensu, bo po założeniu do samochodu pewnie też by ciekła. Mi chodzi o samodzielne zdemontowanie przekładni i wymianę uszczelnień, ewentualnie regulację, jeśli byłaby potrzeba.
Stuki usłyszeć można przede wszystkim na wyłączonym silniku, kiedy pompa wspomagania nie pracuje. Wtedy możesz pokręcić kierownicą i słychać, czy stuka czy nie. Przy włączonym silniku pompa wspomagania niweluj e te stuki wiec nie są aż tak wyczuwalne (gdyby nie było wspomagania to słyszalne byłyby te stuki jak przy wyłaczonym silniku). Ewentualnie przy większych luzach słychac stuki na poprzecznych nieównościach jak tory kolejowe, co często jest mylące i możemy uważać, że to są końcówki drążków kierowniczych.
Pierwsze luzy mogą pojawić się w okolicach przebiegu 200 tyś km, choć nie ma reguły, gdyż samochody na zachodzie są w stanie przejechać 250-300 tyś km i wtedy dopiero pojawiają się luzy. No cóż... możemy podziękować naszym "wspaniałym" drogom.....
ufff kamień z serca mi spadł maglownica cała, pękł przewód na szczęście. Pomimo to dzwoniłem i pytałem się o maglownicę i powiedziano mi że są. ale są dwa rodzaje, ponoć różnią się liczbą frezów (zębów jak kto woli) do łączenia kolumny kierowniczej z maglownicą. cena 550zł + 300 zł kaucji zwrotnej po oddaniu starej maglownicy. ponadto robią to też na miejscu i cena 200 zł za robociznę.
OK koledzy - widzę, że póki co nikt jeszcze samodzielnie nie wymieniał uszczelnień w przekładni.
Cały czas uważam, że 500 zł za taką robotę +200 zł za demontaż i montaż to zdzierstwo.
A swoją drogą zamiana własnej przekładni na inną po regeneracji nie za bardzo mi się podoba, bo można trafić na dużo bardziej zajechaną.
- ciężko jest wyciagnąć przekładnię z silnika 2.0 TS.
- z moją to mechanik robił prawie 5 godzin, a miał juz przygotowana do montażu.
- widac było że robi to kolejny raz i wcale nie palił paierosa co 10 minut.
- kiedyś też było tak, że za reset ECU spiewano sobie 750 zł.
- jeszcze do tej pory kilku na rynku ma takie ceny.