159 też lubi bardziej tyłem zarzucić zauważyłem:)
Printable View
159 też lubi bardziej tyłem zarzucić zauważyłem:)
Zdaje się że taka jest idea systemu DNA. W D ingerencja ESP ma być minimalna. Mimo sporych różnic wypisanych w tabeli po różnych testach w zimę zacząłem w to wątpić-auto zachowywało się podobnie tylko D pozwalało na "mielenie" kołami -nie ujmowało gazu. Tyle że ja to sprawdzałaem przy dużo mniejszych prędkościach.
Witam ostatnio bawiłem się z kumplem na zakrętach (on Suzuki Swift Sport,zawieszenie jak taboret) i odjechałem mu Mitkiem daleko w trybie D:D,sam się dziwię jak to zrobili ale trzyma się drogi rewelacyjnie,kontrolka ESP nie zamrugała ani razu.Dla mnie ten Miciak to:D:D:D:D
http://marek.deltadev.net/2009/01/br...6-na-lotnisku/ - ja "mielenia" nie zauważyłem, a niezależnie od D, N czy A mitulec wprowadzony w poślizg zachowywał się jak czajnik z curlingu, odcinając gaz i doprowadzając do szewskiej pasji kierowcę :)
Tak czytam i patrzę się na nowe auta i cieszę się że nie mam ESP czy tam VDC czy innych kagańców elektronicznych do tego 3 litrowe V6 Busso i jest wesoło. Dzisiejsze auta to już niestety przemieszczadła z punktu A do B a nie prawdziwe auta ;/
Impreze skrytykowali bo można przypadkiem ESP wyłączyć hahaha :D
W 9-tce przytrzymujac przycisk ASR ,wylaczamy wszystko,cala kontrole lacznie z ABS-em.