ja kupiłem nowe wachacze z tulejkami, samych tulejek nie wymieniałem.
Printable View
ja kupiłem nowe wachacze z tulejkami, samych tulejek nie wymieniałem.
dodam jeszcze od siebie, że zrobiłem kompletną regeneracje tylnego zawieszenia (oprócz amorów i spreżyn), a dupa i tak na mokrej nawieżchni uciekała, co było dosc niebezpieczne, ale problem rozwiązałem wymieniając opony na nowe, bo stare były już praktycznie bez bieżnika:) co w porównaniu z wodą powodowało odjechanie tyłu w zakrętach.
amortyzatory
klaczynski --> zrobiłeś już pływający tył? ;)
Witam
Mam podobny problem mojej 147.Pływa mi tył na prostej, widoczne to jest na śliskiej jezdni(śnieg, lód)nie da się jechać,opony ok, sprawdzałem. również na nierównej jest jakiś niestabilny ten tył. Sprawdziłem amorki, zbieżność- ok. i teraz znalazłem ten temat. I teraz nie wiem za bardzo co mam do wymiany. Kolega Majster napisał o tulejach wahacza wzdłużnego. tam są dwie na jednym wahaczu i nie wiem którą mam wymienić, tzw. tuleja zwrotnicy - tańsze http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-14...394444031.html , czy ta: http://moto.allegro.pl/tuleja-wahacz...413398376.html czy może mam również do wymiany 4 wahacze poprzeczne?
dodam ze na zakrętach tył auta trzyma się b. dobrze.
pozdrawiam
Z autopsji mogę Ci napisać, że miałem podobny przypadek u siebie. Wymieniłem dolne wahacze, miałem pojechać na zbieżność....i tak zeszło, że wymieniłem koła, bo spadł śnieg. Jak wcześniej ja prawie wszystkich wyprzedzałem, to nie mogłem uwierzyć, co się działo z samochodem na nie odśnieżonej drodze. Ciągle musiałem delikatnie kontrować kierownicą i miałem wrażenie, że tył łapie uślizg. Moja diagnoza wywalone tulejki gdzieś z tyłu, pojechałem do znajomych do Auto-resu, już przy wjechaniu na stanowisko przez tzw. płytę zbieżności ...zrobili :eek: i nawrzeszczeli na mnie. Podnieśli samochód pohuśtali się :D na tylnych wahaczach stwierdzając..nie dotykać i ustawili przód. Wszystko wróciło do normy, nawet nie przypuszczałem, że to przód potrafi robić takie jaja. Moja rada zanim cokolwiek kupisz pojedź do kogoś kto ogarnia zawieszenie w alfach, bo może masz podobnie, a wiem, że nie każdy potrafi ustawić. Nie wykluczam, że coś masz z tyłu wyprane, ale naprawdę lepiej to sprawdzić, niż ładować się niepotrzebnie w koszty.
dzieki za pomoc, czyli to może byż wszystko nawet i zbieżność z przodu..ale jednak mysle ze to tył, raz na pustej szerokiej drodze pusciłem kierownice i juz nie kontrowałem i za kilka sekund tył mnie wyprzedził...kupiłem tuleje od wahacza wzdłużnego te przy zwrotnicy,wyczytałem tez ze to moze byc ich przyczyna, bo nie mam koł w pionie tylko jakby lekko rozjechane, chyba ze tak ma być?... pojadę na ustawienie zbieżności z zapisanymi danymi co do zbieżności i kąta pochylenia tyłu i przodu. jesli to nie pomoże to wezme sie za wahacze poprzeczne bo amorki sprawdzałem miesiąc temu tak wiec na razie je wykluczam.
pozdrawiam