-
Ło kolego.... :-p
tam jest na kluczyk chyba 7 albo 8 taki grzybek na wysprzęgliku...
ma być dokrecony tylko nie na hama ani nawet nie mocno! jak już masz wszystko skręcone, to jeden osobnik siedzi w aucie i pompuje sprzęgłem góra dół góra dół, jak się nie da nogą to ręką po jakiś 10 razach góra dół masz powiedzieć żeby przytrzymał dociśnięte i trzymał a ty wtedy odkręcasz ten grzybek i wyleci płyn z powietrzem prawdopodobnie będzie pierdzieć i strzelać z powietrza, po jakiś nie wiem 10 sekundach jak już nie będzie nic leciało praktycznie to zakrecasz i druga osoba znowu pompuje pedałem sprzęgła, znowu przytrzymuje i ty znowu odkręcasz i tak w kóło aż po odkręceniu grzybka będzie idealnie bez zachłyśnięcia powietrzem wylatywał płyn ciągłym strumieniem. Podczas gdy ty będziesz odkręcał osoba musi trzymać pedał naciskając go w dół!! i będzie mu opadał na dół jak ty odręcisz i ma cały czas trzymać, dopiero jak dokręcisz to ma zacząć pompować, dobra rada na ten grzybek na koniec załóż sobie jakiś wężyk gumowy i włóż go gdzieś do butelki, bo jak nie to zachlapiesz pół silnika. to chyba tyle, acha nie zapomnij dolewać płynu hamulcowego (nowego) nie tego co wypompowałeś!!!!! i dokręcać za każdym razem zbiorniczka, finito, powodzenia, daj znać później
-
a zeby odpowietrzyc uklad nie mosze miec wlaczonego auta ? bo przeciez mam akumulator wyciagniety ?
-
Nie może być to jest hydraulika nie elektronika
-
Uporalem sie z wymiana wysprzeglika , w sumie nic trudnego :) ale zeszlo mi 3,5 godz(odkrecanie akumulatora i podstawy masakra).
Nie mialem odpowiednich kluczy, wiec sie troche nameczylem - lapy upaprane :D pracuje w drogownictwie i szczeze mowiac nie zamienil bym tej branzy na mechanike :) dzieki za info wszsytkikm pozdrawiam
-
Dobre narzędzia to 90% sukcesu. Z dobrym zestawem kluczy wymiana trwalaby pewnie z godzinke:)