a dokładnie trzymając dół sprężynki, regulowałem jej górę tak aby ten zaworek leżał w niej idealnie a nie np był skrzywiony
takie to zamotane a nie miałem jak zdjęć robić bo miałem tylko chwilkę by popatrzeć co i jak
Printable View
To dobrze - trzpień zaworka ma lekko chodzić w prowadnicy.
a to od tego mogły aż tak falować mi obroty (2000-100)
czy może przez o że zlikwidowałem "dziurę" w silniczku podkręcając troszkę linką, wolne obroty
Trudno coś stwierdzić na odległość. Generalnie M 1.5.5 nie radzi sobie bez powietrza dodatkowego i wtedy podnosi dość mocno przepustnicę, żeby nie dopuścić do spadku obrotów biegu jałowego. To powoduje dość duży wzrost tych obrotów i wtedy ECU szybko przymyka przepustnicę, a to powoduje gwałtowny spadek obrotów - i tak wkółko.
Niestety ten model tak ma i falowanie obrotów to zmora użytkowników M 1.5.5.
Generalnie, żeby wszystko było OK, trzeba dbać o czystość dolotu - i to zarówno układu przepustnicy, jak i odmy, a w szczególności zaworka.
Niestety, praktyka dowodzi, że po gruntownych zabiegach czyszczacych, konieczny jest reset przy pomocy kompa, bo inaczej zwykle jest jeszcze gorzej niż przed czyszczeniem.
jutro, jak tylko będę miał chwilę i szef da na luzik to wyjmę ten zaworek jeszcze raz i przeczyszczę.
chciałbym też przepustnicę przy okazji wyczyścić, ale nie uda mi się to bo dolna, prawa śruba (torx) wyrobiła się niestety a dostęp do niej nie jest łatwy.
czeka mnie rozbieranie kolektora od silnika i dopiero wtedy dorwę tą śrubę i ją wymienię.
cieszę się że już jakiś trop znalazłem z tymi falowaniami bo wymieniłem już dużo (nie żałuję) i nawet kata się pozbyłem (kiedyś go zamontuje)
Przepustnicę możesz spokojnie wyczyścić bez jej odkręcania.
Natomiast co do regulowania wolnych obrotów naciągiem linki gazu to nie jest to najlepszy pomysł. Przypuszczam, że falowanie ustąpiło z powodu nadmiernego podniesienia przepustnicy, ale za to pewnie masz zwiększone wolne obroty.
Nie wiem tylko, jak tę linkę naciągałeś. Bo jeśli kręciłeś śrubą regulacyjną to ona nie jest na lince w dosłownym sensie tylko na osi przepustnicy.
Normalnie wolne obroty powinny wynosić ok. 850.
otwarcie przepustnicy ustawiłem, właśnie tą śrubką na ok 28,40 alfa diag-iem czyli dobrze.... (kręciłem, reset silniczka, 90 sek wył zapłon i sprawdzanie <--- i tak w kółko aż ustawiłem)
a linkę naciągnąłem tak, że śrubka dotyka cały czas "stopki" przepustnicy, choć zrobiłem to wszystko na styk
A jakie są wolne obroty po tych zabiegach?
ok 950
najpierw spadają do ok 1100 a później do 950 i sobie wachlują w dół do 850 i w górę do 1000
i tak sobie myślę że silniczek krokowy ma "przerwę" albo ten zaworek odmy jest winny falowaniu
O jakiej "przerwie" myślisz?