czy to możliwe: http://www.youtube.com/watch?v=5Z1G17CDnMM
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S. zadziwiająco niskie spalanie jak na taką prędkość...
Printable View
czy to możliwe: http://www.youtube.com/watch?v=5Z1G17CDnMM
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S. zadziwiająco niskie spalanie jak na taką prędkość...
Seria w 1,9 to chyba tyle nie uciągnie, ale spalanie 14.4-14.7l/100km w chwilowym to taki całkiem poprawny wynik.
prawdopodobne
Moja przed czipem szła w okolicach tego co na filmiku. Po podkręceniu na 190KM licznikowo około 235 leci na kółkach 215 16"
Jak ostatnio sprawdzałem to u mnie przy 180km/h spalanie chwilowe pokazuje 8,2l więc przy 220km/h 14l realne :)
mam serie (150 KM) i na plaskim tez jedzie w granicach 220 km/h (wedlug licznika).
Spalanie chwilowe przy 180 okolo 10 litrow, wiec wyzsze, niz u karmala ale mozliwe, ze bylo np pod wiatr albo troche pod gorke
Nie ma czegoś takiego jak GPS samochodowy. Praktycznie wszystko co zostało wyprodukowane w ciągu ostatnich kilku lat (~5) jest w stanie wykorzystać nawigacyjnie wszystko co się pokaże nad horyzontem. Dokładność określenia pozycji i prędkości to 2 różne sprawy. Wbrew powszechnym mitom wektor prędkości w GPS nie jest wyliczany na podstawie różnicy kolejnych pozycji.
Jak chcesz możliwie prosto obliczyć dokładność obu urządzeń, proponuję prosty test - przejechać się z włączonym tempomatem drogą z pikietażem, zmierzyć przy użyciu stopera czas na 1-2 km, porównać ze wskazaniami GPS/prędkościomierza. W przyzwoitych warunkach nawigacyjnych błąd GPS będzie mniejszy niż błąd ręcznego pomiaru.
Lokalizatory typowo dla lotnictwa są bardzo szybkie i dokładne. Testowałem kiedyś "zwykłą" nawigację do auta i lokalizator GARMIN'a przeznaczony dla użytku lotniczego. Wskazania praktycznie identyczne przy stałej prędkości (+/- 1km/h), a jedyna różnica to szybkość aktualizacji prędkości na korzyść oczywiście GARMIN'a. Ten "samochodowy" pokazywał prawdziwą prędkość dopiero po 2-3 sekundach. Współczesne urządzenia nawigacyjne, nawet te za "grosze" są stosunkowo dokładne- oczywiście cały myk polega na tym ile w danej urządzenie "widzi" satelit i jak szybko sama w sobie nawigacja działa.
P.S. Taka ciekawostka. VW Sharan z około 2005 roku na oryginalnych kołach ma wręcz idealne wskazania prędkości. Przy 120km/h błędu pomiaru nie było- wskazówka pokrywała się z odczytem GPS :) Sprawdzone na dwóch nawigacjach! Sam byłem mocno zdziwiony... ach ta niemiecka precycja :P