1,4 boxer słabo wkręca się na obroty

ale może wczesniej tak nie miał a teraz ma to chyba coś musi byc nie tak?

Cytat:

---

Napisał rufiki

vinc a co mu miałem napisac aby pół silnika wymienił ?????
poprostu albo niech zmieni na GTA albo nie oczekuje ze będzie palił gume od zerowej predkosci i to na 2 gim biegu chłopier to jest BOXER !!!!!! on potrzebuje obrotow aby jechać chciał !!!!!!
to mówiłem ja JAZĄBEK :p

( inaczej czego oczekujesz od pojemnosci 13 przy masie 1200kg )

---

No tak, ale zawsze można to powiedzieć jakoś spokojnie, bez zbędnych ironii, człowiek ma prawo czegoś nie wiedzieć, poza tym jeśłi widzi róznicę w tym, jak auto się sprawuje teraz, a wcześniej, to może faktycznie coś jest na rzeczy.

ok zwracam honor
powiedz kolego jaki objawy sa pozatym ze niema kopa od zera
jakies falowanie obrotów
dławienie sie silnika
moze ci gasnie przy raptownym dodaniu gazy
moze szarpie silnikiem na wolnych obrotach
moze nie równo chodzi
moze sie koła grzeją
jest wiele moze ???
ale jak nie napiszesz co to ci nie pomożemy
pozdrowka rafał

moze nalałes trefnego paliwa i przytykają się wtryski? sprobuj wyjezdzic bak i nalej na porządnej stacji!

Zdecydowanie jestem za wersją starej pleśni-silniki te z racji swojej krótkoskokowości nie przepadają za obrotami nawet poniżej 2000 rpm (tak na dobrą sprawe bez 4000 na zegarze silnik nie ma czym się chwalić).Jeśli przesiadłeś się z Diesla i liczyłeś na niskie spalanie i potężny moment obrotowy w małym boxerku-takie rzeczy tylko w erze :]

To nie chodzi o słabe przyspieszenie czy coś w tym stylu, tylko jeśli jadę po mieście i muszę zwolnić tak jak pisałem wcześniej 20km wrzucę 2 bieg gaz mogę dać do dechy a samochód wcale nie przyspiesza ledwo jedzie po jakiś 10 sekundach zaczyna przyspieszać, wiem że to nie rakieta ale bez przesady moje uno ma lepszego kopa. Dodam tylko że śmierdzi paliwo tak jak by nie przepalał. Kiedyś mogłem sobie ruszać z dwójki i wszystko było ok. I jeszcze jedno zauważyłem jak chodzi na ssaniu stojąc obok samochodu słyszę jak zasysa powietrze z filtra nie wiem czy boxer potrzebuje tyle powietrza ale może to normalne.

No to kolego sprawdz dolot pewnie gdzieś ciągnie lewe powietrze

Ja u siebie również słyszę zasysane powietrze ale tylko chwilkę, później jak się troszkę rozgrzeję jest normalnie. Nic nadzwyczajnego :) Nie jest to żadna wada. Ten typ tak ma ;p U mnie mam zamontowany stożek więc ten "zasys" słychać dużo głośniej niż na fabrycznym dolocie.

Noże warto też sprawdzić działanie regulatora ciśnienia paliwa

Znalazłem usterkę łapał lewe powietrze na uszczelce między przepustnicą a pająkiem, skręciłem na slikon i wszystko wróciło do normy. Dzięki za pomoc. pozdro