-
Skoro jesteś w Holandii, to rozważ poważnie TS'a z gazem.
Do JTS nie założysz, tzn. założysz ale i tak będzie jeżdził w
1/3 na benzynie więc chyba nie warto.
Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji o LPG, po prostu jeżeli kupisz
TS'a to masz możliwość w przyszłości założyć LPG, w JTS już nie masz tej opcji.
-
Nad silnikiem aż tak bardzo się nie zastanawiam bo w sumie jestem już przekonany do 2.0 ts, przejadę się pewnie też 1.8 bo nie ma między nimi dużych różnic a z tego co wiem jest łatwiejszy w serwisie.. Bardziej chciałem się skupić na tym czy model przejściowy nie ma jakiś typowych bolączek związanych z tym że był to pierwszy rocznik z nowej serii.. to samo z fl.. Pytanie brzmi lepiej ostatnią wersję przed fl czy jedną z pierwszych po:) Gaz odpada ponieważ zastanawiam się nad holenderskimi blachami a z gazem to utonę w opłatach.. Do tego awaryjność pewnie rośnie niewspółmiernie do spadku kosztów eksploatacji;)
-
No właśnie jak jest z tymi JTS-ami?
Bo mam ofertę JTS-a 2.0 i myślę czy warto poważnie to rozważyć
-
Silnik mało znany, ogólnie warsztaty mają problemy z prawidłową diagnozą, mało specy od tego silnika, bywa że i ASo ręce rozkłada. Całkiem inna charakterystyka pracy tego silnika niż ts-a, jts ciągnie już od dołu i nie ma potrzeby wysokiego go kręcenia. Ja problemu z nagarem nie miałem i nie mam (traktuje to jako mit) zalewam valvoline 10w60, czasami dorzucę redexa do paliwa i śmiga, od 3 lat bez większych problemów. Na 2 hamowniach wypluło 2-3 kuce więcej także nie wiem o czym kolega wcześniej pisał.
To tak z mojego doświadczenia.