-
No i przyszła wiosna więc zmieniłem kapcie na letnie. O dziwo mając opony zimowe, wyżej opisany objaw się nie pojawił. Lecz po zmianie kół z zimowych na letnie problem powrócił i to hmm... jest jeszcze gorzej. Mianowicie przy cofaniu z maks skręconymi kołami znowu coś mi przeskakuje, na dodatek teraz wchodząc ok 90 km/h w zakręt przy nie najmocniej skręconych kołach słychać stukanie (w zasadzie na kilka naście zakrętów, raz to słyszałem aczkolwiek tylko w jeden wchodziłem z taką prędkością). Jako że kółka świeżo założone stwierdziłem, że może za słabo dokręcone. Przy próbie dokręcenia okazało się że są dobrze dokręcone. Zastanawiam się czy to nie będzie kwestia wyważenia ale jadąc nie zauważyłem aby kierownica drgała. Dodam jeszcze, że zimówki miałem 195/60 r15 a letnie to 195/65 r15 może to być kwestia większego profilu opony?
-
Sprawdź sobie czy nie masz luzu na maglownicy, po prostu na wyłączonym samochodzie szybko ruszaj kierownicą w jedną i druga stronę. Najlepiej jakby ktoś był z tobą co pozwoli ci na obserwację sworzni zwrotnicy (osoba kręci kierownicą a ty chwytasz za drążki kierownicze i sprawdzasz czy jest luz- wyczuwalne są przeskoki). Luzy na maglownicy zaobserwujesz jak zdejmiesz osłonę gumową z przegubu.
U mnie powodem takich stuknięć tym bardziej ostro wchodząc w zakręt jest niewielki luz na maglownicy "poprzeczny" i on powoduje stukanie. Zawieszenie mam nowe dopiero co wymieniane 2 dni temu.
Pozdrawiam
-
Tak, tylko mi wytłumacz czemu tego wszystkiego nie było jak miałem założone zimówki na stalówkach. Jak tylko zmieniłem na letnie kapcie na alu od razu wszystko znowu wróciło.
-
Nie wiem, może twardość opon robi różnicę. Ja jak założyłem alu to również klepanie jest głośniejsze, z tym że ja mam 205/55/17 i to jest na prawdę twarde. Poza tym to niekoniecznie maglownica, pisałem co zrobic żeby to sprawdzić. Jak nie obejrzysz to się nie dowiesz. Pozdro
-
No dobra, to wałkujemy temat dalej.
Byłem dzisiaj na szarpakach i okazało się, że wahacze górne nie mają żadnych luzów. Odnośnie wahaczy dolnych powiedział, że są luzy ale bardzo minimalne, i że to co ja opisuję raczej nie powinno się dziać z powodu takich luzów. Zwłaszcza, że na dziurach w ogóle nie słychać stukania itp. On sam zasugerował że może to być kwestia wew. przegubów a dokładniej tego, że pracują na sucho. Co wy myślicie o takiej koncepcji?
-
Banalna opcja, ale kto wie: skoro to kwestia tylko letnich felg przy skręconych kołach to być może np. któryś z ciężarków o coś zahacza...?
-
Ciężarki nie zahaczają, przynajmniej według gościa od szarpaków (też o tym pomyślał). Aczkolwiek zapewne będę dla zaspokojenia ciekawości do celów testowych zmieniał koła z 15" na pożyczone 16" i zobaczymy co się będzie działo. Może twardsze koła spowodują nasilenie się objawów albo większa felga sprawi, że może jednak faktycznie coś gdzieś haczy na obecnych kołach i się uspokoi. Zobaczymy w środę jeszcze jadę do mojego mechanika, będzie miał pusty podnośnik to zobaczę co on powie.
-
'Sprawa się częściowo wyjaśniła. Na maglownicy nie ma luzów. Takie dziwne efekty odczuciowe i słuchowe były spowodowane kołami. Ciężko mi stwierdzić skąd te dźwięki i przeskakiwanie w każdym razie... Nasz kolega Ozzy pożyczył mi wczoraj swoje 16" kółka. Po zamianie kół wszystkie dolegliwości ustąpiły a autko zachowuje się jak do tej pory tak jak powinno. Czyżby Bella chciała mi dać do zrozumienia, że chce abym jej kupił większe ładniejsze felgi?
-
Ja mam 17' i mam taki sam problem mimo że na 16' zimówkach przeskakiwanie nie pojawiło się. Sam nie mam pojęcia o co chodzi, jedynie co mi przychodzi do głowy to dość duże ciśnienie w oponie (2,7bara). I dzieje się to tylko jak powoli jadę, nigdy przy szybkiej jeździe nawet gdy opona prawie z felgi schodzi na zakręcie. W sumie mi nie przeszkadza ale niedosyt pozostaje :P
-
Dla potomnosci prawdopodobnie wina opon RF z tego co czytałem w podobnych sytuacjach;)