witaj
moim zdaniem 2-3 sekundy to za dlugo, u mnie odpala po 1 sekundzie.
Podepnij nowy aku, albo na kablach dołóż drugi i wtedy sprawdź, okaże się czy masz słaby aku.
Zakladam, że pewnie tak zrobiłeś, z jakim wynikiem?
No w moim przypadku rozruch poranny jest bezproblemowy, od "dotknięcia"; tylko własnie później ten problem z ponownym rozruchem; nie jest to może uciążliwe ale strasznie drażniące....
w przeglądania forum i wątku wydaje się że jest problem z rozruchem gdy nie grzeją świece (przy ponownym rozruchu), tylko co moze być tego przyczyną
witam ponownie
Sprawdziłem dziś jeszcze to odpalanie na niedogrzanym silniku bo akurat musiałem zatrzymać się jak silnik nie dostał jeszcze nawet 50 stopni.
Na początku zimnym w garazu odpala od kopa, tj około sekundy, a po takim krótkim odcinku gdy jeszcze sie nie rozgrzał może minimalnie dłużej, ale jeśli to ułamek sek dłużej. Na pewno nie 2 sek a tym bardziej 3 sek.
Proponuje podjechać do serwisu, chyba będzie najprościej, może to jakaś pierdoła, szkoda czasu i nerwów...
Tak tytułem uzupełnienia.
Widać na przykładzie Vectry C z takim samym silnikiem, że problem z rozruchem jest dość powszechny i na razie nie rozwiązany. Generalnie trudności pojawiają się na przestygniętym silniku i w temperaturach powyżej 10 stopni kiedy świece praktycznie nie grzeją. Na mrozie zapala idealnie ale po dwóch godzinach od zakończenia jazdy (2/3km) już znacznie gorzej- wina leży raczej w oprogramowaniu:
http://forum.vectraklub.pl/index.php...-z-odpaleniem/
No własnie tez już do tego doszedłem :) po prostu po przejechaniu jakiegos odcinka i ponownym odpaleniu - nie grzeją świece :)
rewelacja!
i najgorzej się to sprawuje gdy temperatura na zewnątrz jest w okolicach 0 - 10 stopni... szkoda że nie ma jakiegś sposobu wymuszenia podgrzewania świec... trochę głupio wygląda gdy na parkingu stoi 159 i ma problem z zapleniem.. :(
Są moduły ułatwiające rozruch silnika,włącza świece żarowe na czas rozruchu niezależnie od temperatuty silnika.
Jest tego trochę na allegro,pytanie tylko na ile to skuteczne i bezpieczne?.
Witam
Ja mam podobnie
Zimny odpala bez problemu, paradoksalnie najgorzej jest latem, kontrolka świec tylko mignie, silnik odpala i od razu gaśnie.
Nauczyłem się żeby po zgaśnięciu kontrolki świec odczekać jeszcze trochę i wtedy z zasady nie ma problemu, choć od czasu do czasu nawet wtedy zdaży się że ma problem.
Na diagnostyce nic nie wyszło, wszystkie parametry w normie, serwis rozkłada ręce że jest OK.
Jeszcze jedno - zawsze kiedy odpalam silnikiem zatrzęsie. Nie jest to armageddon, ale zauważyłem u innych że pali gładko, a u mnie tak jakby przez sekundę jeden cylinder nie załapał, ale dosłownie tylko chwilunię tuż po załapaniu lekkie "telepnięcie"
A propos tego co napisałem powyżej - przytrzymuję dłużej starter - łomot jest mniejszy i auto nie gaśnie po odpaleniu. Taka prosta rzecz.