Po regeneracji tarcz i wymianie klocków hamulce zaczęły piszczeć

jak to ktos kiedys powiedzial...
dobre klocki musza piszczec :)

ja zmienilem na ferodo.. za dosc duzo pieniazkow... i rowniez piszcza ;]

Mój mechanik powiedział, że skoro tarcze były regenerowane i są jak nowe, ma racje bo zrobili super w Mikodzie, to nie ma na nich zadnych rantow, w zwiazku z tym nie ma sensu szlifowanie rantow klockow bo to nie to. Powiedział również, że teraz zamiast azbestu producenci dodaja miedź do klocków i to ona jest powodem pisków. Jak sie troche wytrą przestaną piszczeć. Natomiast nie wiem czy to ta pogoda, czy się jak mówił mechanik klocki juz przetarly, ale piszczenie ustpilo. :)

jak klocki tomex zamontowałem to tez mi piszczały jakby skład pkp na peron zajeżdzał.. zmiana na trw załatwiła sprawe.. moim zdaniem tarcze masz ok i wine ponoszą klocki..

Cytat:

---

Napisał paparazy

wymieniłem miesiac temu klocki z przodu na valeo, tarcze mam oryginalne, poddałem je regeneracji podczas wymiany klocków. Teraz podczas hamowania, szczególnie jak dojeżdżam do świateł i hamuje do zera to hamulce piszczą, nie wiem, można coś z tym zrobić?

---

Kolego w dzisiejszych czasach kiedy tarcze kosztują grosze ty bawiłeś się w jakąs pseudoregenerację... Na czym ona polegała? - tarcze chociaż mają jeszcze minimalna grubość?

Polecam klocki firmy Breck 106zł albo protechnik włoska firma 75zł
tarcze np. protechnik 180zł kpl
Mamy je na magazynie :)
GT 1,9 JTD