-
U mnie (diesel) jednak z paleniem idzie ciezej niz przy normalnych temp. no ale pali. Za to po pierwszych grubszych mrozach odkrylem ze nie mam sygnalu :girl_wacko:. Na pewno mialem przed mrozami bo po warszawce sie go czesto uzywa :). Kto sie orientuje co tam moze "przymarznac " ? Bo nie wiem czy to usterka czy chwilowa niemoc
-
Nie mam żadnych problemów . Nie widzę różnicy w odpalaniu .
-
Bez problemów.
No, może tylko uwaga, że te JTD strasznie długo wchodzą na temperatury :(
-
Moja kiepsko zapala z rańca, później przez cały dzień jest OK. W przyszłym tygodniu jadę do serwisu Boscha na diagnostykę. Dzięki info od kolegów z forum stawiam na pompę wysokiego ciśnienia (bo wszystko inne co mogłoby przeszkadzać w zapalaniu już robiłem wcześniej)
Rzeczywiście także zauważyłem, że alfa świetnie radzi sobie w śniegu.
Tylko nadkola szybko wypełniają się śniegiem i często trzeba usuwać go ręcznie.
-
Odpala, dziś dwa razy musiałem zakręcić. Kontrolka od akumulatora jest taka przygaszona i mruży. Ale kręci dobrze, nie ma oznak osłabienia.
Silnik wydaje się jakby miał opory przy rozruchu, no ale grube minus 10 robi swoje.
Dzisiaj miałem mrugającą kontrolkę poduszki pasażera. Kontrolka która informuje, że nie możesz przewozić dziecka w foteliku. Ale później już tego nie było. Jakoś strasznie się nie przejąłem.
-
Benzyniaków raczej problemy nie dotykają. U mnie wczoraj -18. Odpalił bez problemu, jak w lecie. Może trochę czuć opór gęstego oleju ale zaskoczył od ręki.
Ja mam problem ze śniegiem i lodem na wewnętrznej części felg. Czasami się tak jakoś oblepi albo zastoi że przy około 80km/h jest niewyważenie kół-trochę telepie. Muszę od czasu do czasu obczyszczać felgi.
-
Moj dizelek odpala na dotyk- nieważne czy rano jest -10 czy , -17...
Może to ma jakiś związek z tym , że auto trzymam w garażu:D:D
Taki żarcik.
-
Dzisiaj -11 i żadnych problemów.
Mam "procedurę startową" grzania świec 2 lub 3 razy. Robicie tak samo, czy zapalacie od pierwszego podgrzania?
Nie wiem, czy po pierwszym zapali, bo nie próbowałem :)
Tylko ten dźwięk zaraz po odpaleniu... :/
-
ja odpalam po pierwszym podgrzaniu, fakt, silnik długo wchodzi na odpowiednią temp czyli te 90 stopni.
-
też mam diesla ostatnio jezdziłem w środe rano ,stał na dworze przez te dni z --10 nie schodziło, dziś (sobota) rano wsiadłem zagrzałem swiece 3 razy i zapalił bez problemu ale kreciłem rozrusznikiem około sekundy dłuzej niz normalnie akumulator mam dosc słaby i tylko 70Ah.