w moim przypadku było podobnie też miałem szkode całkowitą ,a było za czym płakac bo wczesniej miałem piękne czarne Stilo / Abarth/ sprawca kolizji miał ubezpieczenie w PZU które ku zdziwieniu wypłaciło mi 100% wartosci auta ale sprawdzali wszystko, jakie jest wyposażenie,rok,przebieg.Wycenili auto przed kolizją na ponad 20 tyś. zł. ale wrak sobie zostawili którego pózniej znalazłem na allegro sprzedawała go jakas firma z Bielska.Jak są wystrzelone poduchy a głównie chodzi o /pasażera/ to się serwisowi nie opłaca naprawiac auta bo trzeba wymienic całą deskę.W moim Stilo koszt samej deski to było jakies 10 tyś.zł. w serwisie.