ja jestem chętny na Rysy zawsze. Tylko w sezonie maj-październik właściwie wszystkie soboty mi odpadają :( no i jeśli chodzi o maj to jak kolega pisał wyżej raki i czekan... a czasem to i w czerwcu się przydadzą ;)
Printable View
ja jestem chętny na Rysy zawsze. Tylko w sezonie maj-październik właściwie wszystkie soboty mi odpadają :( no i jeśli chodzi o maj to jak kolega pisał wyżej raki i czekan... a czasem to i w czerwcu się przydadzą ;)
Ja ruszam do Zakopanego 5 sierpnia i będę tam 10-14 dni. Jakbyś planował w tym czasie to zawsze służę radą, towarzystwem i skromnym doświadczeniem.
Jak nie chcesz lub nie możesz nocować w schronisku na Morskim Oku, to trzeba być ok. 6 rano w Palenicy i wtedy normalna piesza wycieczka do Moka, tam śniadanko i zaczynamy właściwą wyprawę na Rysy. O ile pogoda dopisze to po południu jesteśmy z powrotem w schronisku. Ogólnie osobie sprawnej fizycznie i bez lęku wysokości wycieczka nie powinna sprawić kłopotu.
Na Rysach ostatni raz byłem w 2004 roku i musiałem przed burzą uciekać do Chaty pod Rysami, na słowackiej stronie. Nic to nie dało bo podczas powrotu przyszła kolejna burza...
Ale trochę więcej zachodu z szukaniem noclegu na Słowacji...
Czyli przy wodogrzmotach Mickiewicza zamiast prosto do Morskiego w prawo do Pięciu Stawów?
Rzeczywiście, tak trasa może być ciekawa ale trzeba przyznać, że na pewno długa. Czy męcząca to już raczej zależy od indywidualnych cech osoby pokonującej tą trasę.
Ten termin by mi odpowiadał i przewodnik dla nas by sie znalazł widze;)
W pierwszej połowie lipca będę w Gdańsku - jak zwykle na Kielasa. Wtedy możemy się spotkać i jakoś dokładniej się umówić na zdobycie Rysów ;)