-
Ja miałem kiedyś problem ze zbiornikiem, nie wiem w jakim stanie jest twój, ale mój się tak pocił że aż kapało. Zrobiłem tak:
zdemontowałem zbiornik, wyczyściłem dokładnie zbiornik (do gołej blachy) szczotką drucianą na wiertarce. Okazało się że zbiornik był cały podziurawiony tak jakby ktoś go igłą dziurawił, kupiłem klej Distal, posmarowałem cały zbiornik od spodu, potem nałożyłem watę szklaną i znowu warstwa Distralu, trochę to długo wysychało, później już tylko zamalowałem na czarno i miałem zbiornik "pancerny", w ten sposób przejeździłem 6 lat.
No, to tylko taka podpowiedź w ostateczności.
-
Ja zrobiłem nieco inaczej w 75. Zdemontowałem zbiornik do piaskowania ok 50 zł po piasku zmyłem nitro i na to żywica poliestrowam, a w miejsca skorodowane mata lub tkanina szklana i tak z 2 - 3 warstwy. Po całkowitym wyschnięciu bitex dla ozdoby i zbiornik jest praktycznie niezniszczalny .