Podobno są już instalacje dla diesli.
Printable View
Podobno są już instalacje dla diesli.
Obaj wiemy że nie chcieli byśmy być zmuszeni do funkcji testera takiej instalacji z jej wszystkimi zapewne przywarami wieku dziecięcego :)
Tak, wszyscy czekamy aż w końcu Ferrari wpakuje do siebie JTD, przecież tak genialne silniki nie mogą się marnować... Sport to benzyna i nawet wypasione diesle tego nie zmienią. Inna sprawa, że sport zaczyna się od 6 garnków, a tego Alfa już nie ma :(.
A ja w kontekście naszych zatłoczonych bądź co bądź miast zastanawiam się nad sensem używania trybu Dynamic .... poza miastem rewelka, ale w mieście .... w/g mnie to nie ma sensu :)
Nie pisze tu nawet o korkach - tylko o światłach dość gęsto rozmieszczonych, o o dość ciasnym ruchu nawet poza godzinami szczytu. Generalnie przerost formy nad treścią w mieście jak dla mnie.
Zalezy jakie 2,4 ,niestety z 2,4 20v 156 to nie przewiduję większych szans dla G 1,4 T.Oczywiście teoretyzuję,ale moim zdaniem do 100 giulietta może być z przodu,ale potem 156 macha na porzegnanie.
Panowie,żeby było jasne ,pisałem o oszczędności w kontekscie upalania-bardzo szybkiej,szarpanej wyprzedzeniami jazdy i tu niestety podobny mocowo diesel lepiej,duzo lepiej wypadnie niz benzyna turbodoładowana czy N/A.Pewnie ,że koszta serwisowania są droższe,ale w przypadku nowego auta ,ta kwestia traci znaczenie.
Tak jak kenobi pisze-giulietta 2,0 170km ,do tego soft na 220km i jest bajka.Osiągi porównywalne z wersją 1750 235km,a spalanie ( w porównaniu do spalania 1750) wręcz symboliczne.Jednakże mam nadzieję ,że ktoś mnie wyprowadzi z błędu i zapatrzenia w jednostki JTD np.dając mi lekcję pokory na kresce ;p którą bym przyjoł z największą przyjemnością.
BTW; temat dający wybitne pole do popisu panu Hyenie,aż dziw ,że jeszcze nie zabrał głosu.
radosuaf-również ubolewam ,że alfa nie ma jednostek 6 cylidnrowych benzynowych i dieslowskich.Masz rację sport to benzyna,każde inne zastosowanie to tylko oxymoron i nic więcej,ale mówimy o autach supersportowych,kwintesensji motoryzacji,a nie zwykłych ,cywilnych przemieszczaczach.A co do JTD to absolutnie masz rację,zaiste są to genialne jednostki,bardzo rewolucyjne i nadwyraz zdolne do ewolucji.
Ja nigdy wcześniej przed Mito nie miałem diesla i dodatkowo miałem przyzwyczajenia z Passata 1.8 T( którego trzeba kręcić,żeby turbina pomogła silnikowi) dlatego początkowo, przy wyprzedzaniu miałem kilka niespodzianek typu: ja go wkręcam i początkowo idzie jak rakieta a potem słabnie (szcególnie czuć to w trybie Dynamic). Teraz nauczyłem się jeździć dieslem i uważam silnik JTDM za mega kulturalny i cichy. Nie kupowałem auta do ścigania się na torze ani na światłach dlatego wybrałem diesla, który jest dla mnie bardzo dynamiczny a wyprzedzanie to bajka (kwestia tylko wstrzelenia się w obroty). Kwestia spalania jest istotna jeśli się robi ok 100km dziennie. Jak kiedyś obliczałem na forum alfaclub wybierając 1.6jtd zamiast 1.4T (155KM) oszczędzam rocznie ok. 3 tyś złotych na paliwie:) a przy obecnej cenie paliwa nawet 4 tys zł.
Sprawa była, jest i będzie przesądzona na korzyść benzyny, żaden diesel ( wolnossak) nie dorówna wolnossącej benzynie. Najnowocześniejszy, doładowany klekot nie dorówna doładowanemu, nowoczesnemu benzyniakowi. Biorąc pod uwagę pojemność i ilość cylindrów.
Większa pojemność, większy ciężar silnika i całego pojazdu, potrzeba zmiany oprogramowania, problemy z paliwem ( w zimie) :cool:
Postaw na równoległym dwa auta tej samej masy klekot 2,0 220KM i benzyna 2,0 220KM oba doładowane, benzyna będzie szybsza. Diesel ma krótsze przełożenia i traci na zmianie biegów. :D
Co nie ma? a C8 ....? :P