-
Miałem Lybrę i Alfę i w moim przekonaniu wygrywa Lybra. Po pierwsze Lybra jest o wiele wygodniejszą, cichsza i ma ustawniejszy bagażnik. Jest tańsza w eksploatacji, i jest mimo wszystko lepiej/ dokładniej fabrycznie zmontowana od alfy. Szukaj Intensy z max wyposażenieniem. Niestety jest ich mniej i trudno znaleść zadbaną sztukę. Alfa ma lepszą precyzję prowadzenia i jest ładniejsza. Lybrę miałem 7 lat i to był najprzyjemniejszy samochód jaki kiedykolwiek posiadałem. Tylna kanapa bije wygodą niejedno współczesne auto na głowę.
-
Ricardus może mieć rację i ma rację, że Lybra to mega wygodny samochód. Ja Alfe mam jak drugi samochód do mojego użytku i frajdy więc inaczej na to patrzę. Pod względem komfortu to na pewno Lybra.
-
Ja akurat miałem Lybrę. Diesla, krajowego, kupiłem od pierwszego właściciela z niskim przebiegiem, praktycznie nowe auto (60 tyś). Byłem bardzo zadowolony. Zero problemów. Zrobiłem nią 60 tyś. Gdybym miał porównać oba auta miałbym potężnego zgryza. Oba auta mają bardzo porównywalny komfort (jak dla mnie). Lybra ma w standardzie lepsze wyposażenie (alcantra, bose, dwustrefa). Jedyny kłopot to to, że dziś nie znajdziesz już egzemplarza w dobrym stanie. Przez parę miesięcy szukałem lancii. Obejrzałem 5 egzemplarzy i 4 z nich miały przekręcane liczniki. 5 był krajowy benzyna. I to był jedyny warty zakupu. Koniec końców kupiłem 156. Wyboru nie żałuję, mam co prawda parę rzeczy do zrobienia ale myślę że to nie będzie kłopot.
-
Pragmatycznie i wygodnie Lybra - solidne ciężkie masywne auto.
Dla siebie i już tak na dłużej do dopieszczania to sądzę że AR.
Więc jak masz żónę, dzieci, rodzinę i plany wyjazdów- bierz Lybre jak masz żonę, dzieci, rodzinę i inne auto od wyjazdów bierz AR.
PS. Kupiłem AR i na starcie mam do wymiany zawieszenie, w Lybrze przez 6 lat wymieniłem może kilka gumek. :D