Poczytałem, pomyślałem i odpuszczę jednak tą sztukę. Dzięki za pomoc.
Poszukam jakiejś 2.5 lub max 3.0 V6 w benzynce
Printable View
Poczytałem, pomyślałem i odpuszczę jednak tą sztukę. Dzięki za pomoc.
Poszukam jakiejś 2.5 lub max 3.0 V6 w benzynce
Nie przekreslalbym tego auta, tylko przejrzal dokladnie, zorientowal sie kto robil przekladke. Cena jest niska, a bodykit wersji GTA kontrowersyjny, IMHO zbyt wulgarny, nie pasuje do stylu Alfy.
Tak czytam i czytam i co wy qrwa pieprzycie za farmazony. Jakie łapy spawane spawarką, jakie druciarstwo, widać że w życiu z mechaniką osoby do których piję nie miały nic wspólnego.
Silnik musi wisieć na oryginalnych łapach ze 156 V6 nie ważne czy zwykła 2.5 czy GTA, każde pasują plug&play do budy po TS'ie, trawers/sanie każda 156 ma takie same no poza GTA która ma zastrzały pod podłogę ale to niewiele zmienia, można zostawić normalne od zwykłej 156. Co do zawieszenia, na pewno przednie zwrotnice są z GTA, inaczej zestawu 330mm + duże BREMBO się nie założy, skrzynia biegów na 99% też pochodzi z GTA biorąc pod uwagę ile gratów z gta jest w aucie. Wystarczy zerknąć pod maskę i jasno od razu widać, wiązka silnika, sterownik silnika, wiązka we wnętrzu auta, zegary pochodzą ze 156 GTA, sprężarka klimy i przewody klimy również są z GTA włożone, układ wydechowy jest z GTA po prostu na tym sterowniku na którym pozostawiono silnik [oryginalnym od 3.2] inny być nie może, zresztą widać na zdjęciach ostatni tłumik z GTA i powiem więcej, ładnie spasowany do zwykłej budy 156 co też proste nie jest bo nie pasuje on ot tak sobie ze względu na inny zderzak wersja zwykłej i GTA.
Czy auto warte tych ~14tys?? Dla mnie nawet więcej, gdybym nie miał mojej 156 3.0 zapewne kupiłbym tą sztukę bo wiem ile czasu i pieniędzy pochłania zbudowanie takiego auta.
Tyle ode mnie, 1-wszego druciarza AH budującego spawarką i drutem 3.0 156tki ;]
pzdr. Grzesiek
dobra nie unos się tak . powiedziałem co myślę , nigdy nie robiłem swapa ale widziałem bmw po przekładce silnika i tam mocowanie silnika było mało fachowo zrobione . moze nie znam sie tak jak ty . ale kultury to na pewno mam więcej . a z tym sie zgodzę ze auto warte uwagi i sam bym sie nim zainteresował jak bym dzis kupował samochod .
powiem tak - gdybym w tym momencie dysponował tymi 14 tys. nawet bym się nie zastanawiał i bym ją już oglądał. 80% ceny auta to graty z GTA.
Przyłączam się do opinii, zbyt duże ryzyko no i te przebiegi "takie wspaniałe".
Ja osobiście wszelki przerobione cudeńka omijam daleko. Dobra przeróbka kosztuje. Trzeba też pamiętać, ze kiedyś będziemy ją sprzedawać. Podtrzymuję swoje zdanie - szukałbym innej, ale to tylko moja prywatna opinia.