Dzięki wielkie kolego rafal_155 jak tylko dostanę części to zabieram się za robotę
Printable View
Dzięki wielkie kolego rafal_155 jak tylko dostanę części to zabieram się za robotę
Ja zrobiłem to sam u siebie po lewej stronie. To dosyć ciężka robota, ale da się zrobić. Na pewno trzeba się zaopatrzyć w sciągacz do sprężyn! Robiłem to już dosyć dawno, więc nie wszystko biegle pamiętam. Bardzo ciężko jest wyjąć starą tuleję - to chyba był największy problem. Nie wiem czy nie musiałem uciąć główke śruby (tulei) i nakręcając nakrętkę z drugiej strony powoli wyciągałem tuleję. Ale u mnie już była bardzo wykończona. Sama rozbiórka i złożenie to już nie problem. Oczywiście ściągacz do sprężyn obowiązkowy! Z prawej strony wtedy zrezygnowałem właśnie z konieczności zdejmowania baku paliwa (miałem wtedy pełny). Pozdrawiam i powodzenia!
Ściągacza nie trzeba używać ;) wystarczy odkręcić amor dolne mocowanie na kole jak dotyka ziemi i podnosić do góry .
A przy składaniu?Cytat:
Ściągacza nie trzeba używać wystarczy odkręcić amor dolne mocowanie na kole jak dotyka ziemi i podnosić do góry .
drugi lewarek
Ja u siebie wymieniałem najpierw łożyska bo myślałem że to przez nie tak stoi(a to że hałasowały swoją drogą)....a to jednak tuleje i okazało się że wahacze muszę nowe wstawiać, tamte były w takim stanie.;) i to w piątek przed majówką na szybko musiałem szukać wahaczy o godzinie 17h.....Normalnie kocham takie jazdy na ostatnią chwilę
Pewnie bym do tego doszedł jakbym nie miał sciągacza do sprężyn :P :)
na tył nie jest ci potrzebny ściągacz,tylko jak pisałem wyżej drugi lewarek - temat bardzo prosty - dżwigasz wachacz wkładasz amor i po sprawie...
,
Dokładnie, mam ściągacze na stanie, ale nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby je tam z tyłu zapinać :)
Wystarczy zwykły lewarek z wyposażenia auta, nim ściskać sprężynę podnosząc wahacz i zgrac oko amortyzatora z otworem w wahaczu. Przy odpowiednim ustawieniu nie ma problemu z włożeniem i wyjęciem śruby.