Spotkalem sie w sobote z kolega piotr_alex ktory sie przejechal i potwierdzil ze "moł niesamowity" :P i zdiagnozowal ze to przepływomirz, potem tak jak kazal odpiolem go i faktycznie samochod idzie lepiej ale tez nie jest to jakas diametralna róznica, jednka czuc poprawe, wiec chyba to to? nie pozostaje nic innego jak kupno nowej przeplywki i mam nadzieje ze bedzie smigalo jak nalezy :) jak wymienie to napisze jak sie zachowuje :)