Pali mi 10litrów gazu. Instalacja założona w Belgii firmy LPI w 1998 roku!! <wow> czyli od nowości. Zero różnicy. I zero problemów! Polecam!!
Printable View
1.6 mam od 3 lat, dla mnie już trochę za słaba. Proponuje 1.8 zdecydowanie. ( takie same spalanie ) . Najgorsza wada, 1.6 max mom/obr ma przy 4500 obr/min, a 1.8 przy 3500 co sprawia , że musisz wyżej ją "krecić" .
najbardziej mnie interesuje alfa od szerszenia 166 2,0TS ale boje sie ze nie wyrobie z kasą... a moze ktos z Was rejestrował takową i moze mi powiedziec mnie wiecej jaki byłby koszt? tu link o jakie autko mi chodzi http://www.forum.alfaholicy.org/samo...166_2_0ts.html
Ja mam 2.0 TS z BRC, która zakładałem w dobrym warsztacie i powiem, że żadnych problemów. spalanie 10-14l/ 100km.
polecam 2.0 ew 1.8 bo mocy niewiele mniej a niby taniej wychodzi eksploatacja (brak trzeciego paska). Ale jakbym ja teraz kupował to brałbym 2,5 z LPG (ale z dobrym i dobrze założonym).
spalanie ok 1-2l więcej niż 2.0, w trasie nawet mniej bo ma 6 biegów. Możliwe, że delikatnie traktowana spali tyle samo. A dźwięk... bajka.
Co do materiałów eksploatacyjnych to uważam, że nie jest droższa a możliwe, że tańsza. Rozrząd bez wariatora, świec 6 a nie 8. I silnik jest trwalszy. Jeśli ma "wodę" i olej to nie do zdarcia. Ale jeśli już TS to 2.0 lub 1.8.
Polecam 2,4jtd 136km to juz mozna normalnie jezdzić-i ten dźwięk jak kogos wyprzedzasz na 3,5 tyś obrotw - bezcenne!
dzis jade zobaczyc tą sztuke: http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-9...C19452829.html jestem umówiony na 10 rano po zdjeciach widac ze cos z przodem co Wy o niej sądzicie a moze ją znacie?
ten silnik nie ma tych 115km, bo ta jest jeszcze starsza gen. tego silnika 105,albo 110km
Bierz benzynę. Może i jtd jest niezłym dieselem ale remonty są horrendalnie drogie. Co z tego że podobno jest mniej awaryjny od TS skoro za sprzęgło bulisz jak za zboże, za wtryski chyba 1000zł od sztuki, do tego jeszcze turbina. Jeśli chodzi o 1.6 TS to osobiście wybrałbym bym jednak 1.8 albo 2.0. Różnica w spalaniu pomijalna a 1.6 musisz mocniej dusić żeby dynamicznie jechać. Po 2 latach użytkowania 156 i regularnego czytania forum teraz wybrałbym V6 w gazie. Mało awaryjny silnik, pięknie brzmi i wcale tak dużo nie pali w porównaniu do TS.
Zgodze się z rolex86. Ja 1.6 musze kręcić do 4tys - 4,5tys żeby jechał jak trzeba. Fajnie mruczy ale wiadomo wiecej pali wtedy. No i przy 4 osobach to juz muł. Nie będę ukrywał. Ale coś kosztem czegoś. Czasami żeby kupić idealny samochód ze wszystkim co trzeba po prostu trzeba wybulić. Ja wtedy aż tyle kasy nie mialem. Ale za to mam przyciemnione szyby, sportowy wydech, sportowe zawieszenie, skóre czarną w środku. No ale silnik słaby hehe :D
w aucie są tylko skóry w dobrym stanie... szyby tylnie sie nie otwieraja nie działa wspomaganie przedni zderzak inny odcien lampy tryma maska i pan nie dał sie przejechać twierdzac ze mu juz jeden samochód rozwalili i sie boi.po zakupie moge jeździc ile chce..... odradzam!!