Też mi się trochę naciągane wydaje żeby przeguby telepały silnikiem....
Printable View
Też mi się trochę naciągane wydaje żeby przeguby telepały silnikiem....
marcnow wez sobie jeszcze poprawke ze mechanik mechanikowi nie rowny. Ja jak czegos nie moge sam zdiagnozowac to jade przynajmniej do dwoch i oczywiscie sam im na rec patrze. Paprochow jest pelno a na tych autach niewielu sie zna.
Dokładnie, kangurki. Czyli nie telepanie silnikiem, więc kolega Marek nie krytykuje a czyta ;)
A tu luz na przegubie wewnętrznym jest kluczowy. Silnik nie trzyma idealnie równomiernych obrotów. O ile przyspieszamy, siła na przegubie waha się między (załóżmy jednostkę umowną wyimaginowaną ;) ) +50 a +52. Podczas zwalniania z gazem wciśniętym minimalnie między -5 a -7. Podczas utrzymywania prędkości między -1 a +1 i przegub pracuje w ramach swojego luzu. Takie jest moje wydumanie. Podobny objaw daje luz mechanizmu różnicowego. U mnie luz na przegubie wewnętrznym prawym jest, wyczuwalny ręką. Kiedyś go wymienię :) to powiem czy pomogło, póki co to znoszę bo nie przeszkadza za często.
Dobra, nie krytykuje :DMoze faktycznie ale nigdy przedtem sie z tym nie spotkalem.
Hmm, dzięki Żuwik za sugestię. Będę na dniach znów u mechanika, to powiem, żeby sprawdzili przeguby. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
A co to za jezyk!!!??? :DJa slyszalem i jezdzilem z uszkodzonym przegubem wewnetrznym i to ni jak sie nie mialo do waszych objawow. Ale nie zaprzeczam. Jeden przypadek reguly nie czyni.Jednak to nie zmienia postaci rzeczy ze wymienilbym ta poduche skoro ma luzy.