-
Sprawdź ją na hamowni - jak ma standard 150KM, to zmień to, bo warto
Mógłbyś rozwinąć ten wątek? ;)
Co do stanu technicznego to narazie nie ma do czego się przyczepić. Zaprzyjaźniony mechanik był pod wrażeniem dobrego stanu technicznego autka. Zobaczymy jak będzie dalej
-
Miałem na myśli tuning elektroniczny - te silniki bardzo wdzięcznie poddają się temu zabiegowi, a że silniki te to bardzo trwała i udana konstrukcja - można śmiało decydować się na jakieś 20-30 koników więcej. A warto, bo różnica w jeździe spora, auto naprawdę odjeżdża i mało który wózek na drodze dotrzyma jej kroku - no i ta elastyczność... bajka. Oczywiście trzeba to zrobić u dobrego fachowca, który dysponuje hamownią - nie ma co bawić się w jakieś standardowe wgrywane programy. Ale to moje zdanie - powiem tylko, że to pierwszy mój samochód z wirusem - zawsze byłem temu przeciwny, uważałem, że co fabryka zrobiła to fabryka itd, ale jestem po zmianach zadowolony - nawet bardzo. Co prawda nie maiłe za bardzo wyjścia, bo kupiłem już tuningu - ale i tak go stroiliśmy na nowo (jest trochę słabiej niż był po zakupie z racji zbyt dużego kopcenia). Dlatego poradziłem Ci sprawdzić auto na hamowni, bo większość samochodów z tymi motorami miała podnoszoną moc - nie wiadomo jak to zostało zrobione - na hamowni wszystko wyjdzie. U mnie było średnio, dlatego od nowa robiliśmy soft.
Polecam Ci dział na tym forum dotyczący chip tuningu - znajdziesz wiele wątków, szczególnie www.cinsoft.pl - gość ma tu bardzo dobre opinie i dużo może na ten temat powiedzieć - potwierdzam to, bo u niego byłem. Postudiuj i sam zdecyduj.
-
Witam. U mnie też jest to bardzo delikatnie widoczne. Wchodząc pod samochód idealnie można zauważyć, że to z powodu złego umieszczenia lewarka. Niestety te samochody są na to bardzo uczulone. Poza tym mój kolega w swojej GT ma identycznie, tyle że bardziej widoczne:)
-
No panowie, od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczek Alfy ;) teraz już stoi u mnie w garażu i prezentuje się w całej okazałości. Więcej relacji z mojego ogromnego wrażenia dodam wraz z fotkami ;)
Mandus, dzięki za cenne informacje. W sumie to faktycznie chodzi mi po głowie małe grzebanie w silniku, ale na pewno nie na samym początku. Chwilowo wystarcza. I tak jest to najsilniejszy samochód jaki dotychczas miałem. Interesują mnie w sumie małe poprawki stylistyczne, np oklejenie elementów wnętrza folią carbonową, takie tam szczegóły. W większy tuning się nie bawię, bo tu nie ma co poprawiąc w stylistyce tego auta! To piękne coupe, moim zdaniem reprezentujące się w stylu "sportowa elegancja" ;)
No panowie, uświadomiliście mnie, że te progi to faktycznie nie tylko wina jednego auta, ale "ten typ tak ma". To nic, na to też zaradzimy :D
-
to mój typ jest dziwny bo ja progi mam proste
owszem - wgniecenie jedno mam ( ale wgniecenie a nie wygięcie progu w łuk )
co do chip - jak ci pasuje tak jak jest to na razie zostaw a kasę wydaj na inne ważne sprawy
-
tak też zamierzam zrobić ;)
-
Ja też nie namawiam - ja po prostu byłem pod ścianą z chipem - inaczej mówiąc, poprawialiśmy z Cinkiem to co w Belgi już zrobili - ianczej chyba bym się nie bawił w nowy soft. Tak naprawdę nie wiem, czy standard jest OK - wiem, że to co ja mam to naprawdę czad - i piszę to z pełną odpowiedzialnością mając w szeroko rozumianej rodzinie wiele mocniejszych samochodów. Dlatego Ci to zaproponowałem.
Ale w końcu w serii 150KM to nie mało i też musi dobrze ciągnąć, więc zgadzam się z Bocianem.
I jeszcze raz gratuluję zakupu - a jeszcze powiem szczerze, że chyba żadne auto nie dało mi tyle zadowolenia po zakupie jak GT - nawet jak dumnie stoi w garażu :) to oko cieszy
-
co do tego cieszenia oka w garażu to absolutna prawda ;) prowadzenie auta- boskie, trzymanie się w zakrętach i drogi- super, przyspieszenie- super, efekt wizualny- powalający. Wcześniej jeździłem Peugeotem 307 CC, ale po 3 dniach użytkowania Ali GT stwierdzam, że jest o niebo lepsza od francuskiego poprzednika.
W sumie na razie zostawię silnik i pobawię się serią, tak jak podpowiadacie ;) może później wezmę się za jakiś sofcik. zastanawiałem się też na zastapieniu seryjnej antenki "płetwą rekina", bo ta seryjna jakoś tandetnie odstaje. Poza tym dodałem kilka chromowanych szczegółów i myślę też o oklejeniu plastikowych elementów wnętrza folią carbonową. A na sam początek to możne pora na jakieś fotki? ;)
-
Ooo to teraz mi raźniej:).. . Sprowadziłem autko z niemiec i po prawej stronie mam wgięty próg. Z zewnątrz tego, aż tak nie widać, dopiero pod spodem można zaobserwować wgniecenie. Widocznie trzeba pamiętać i przypominać, żeby mechanicy głębiej podstawiali podnośnik.
P.s.- z tą płetwą rekina mógłbym być ciekawy patent, choć nie widziałem dedykowanych anten do alfy GT. Ciekaw jestem czy taka płetwa nie ma gorszego odbioru.
-
wydaje mi się, że te progi to wina nie tyle mechaników tylko właścicieli. Mechanicy zazwyczaj używają hydraulicznych podnośników, które (moim zdaniem) nie uszkadzają auta. a ze zwykłymi podnośnikami jest zapewne taka historia, że za płytko się wsadza podnośnik.
Z tą antenką to faktycznie trudno o dedykowane do AR GT i w ogóle do AR. Najczęściej zdarzają się do BMW i VW. Ale w końcu tuning nie zna granic, więc myślę, że coś da się przypasować ;) a to że nie widzieliśmy jeszcze takich antenek na GTtkach, to jest kolejny powód żeby trochę pokombinować i zrobić coś indywidualnego.