podobno najlepiej to zrobic jeszcze na cieplym (ale nie gogaracym) silniku z 10-15 minut po zgaszeniu zanim wiekszosc oleju scieknie do miski
Printable View
Instrukcja str. 284:
Cytat:
OLEJ SILNIKOWY
(rys. 5-6-7)
Sprawdzenie poziomu należy wykonać,
gdy samochód stoi na poziomym podło-
żu po kilku minutach (około 5) od wyłączenia
silnika.
Wyjąć wskaźnik poziomu oleju (A), wyczyścić
go i włożyć ponownie do oporu,
wyjąć i sprawdzić czy poziom oleju zawiera
się między znakami MIN i MAX
na wskaźniku. Odległość między MIN
i MAX odpowiada około 1 litrowi oleju.
Jak bocian radził zebym obserwowoł to obserwuje i sytuacja sie nie zmienia...czyli alfka dalej bierze sobie olej ok 800ml-1l/1000km. Wycieków nie widzę, jedyne co ostatnio zaobserwowałem to dym, po odpaleniu nie kopcił, ale jak silnik sie troche zagrzał to pojawił sie biały dymek, na polu było ciepło to raczej nie para z kolektora. Co radzicie dalej, grzebać, sprawdzić cisnienie na cylindrach, czy wymieniać uszczelniacze zaworów? Czy dać se spokój i jezdzić.
Jeździć i zalać dobry olej. Jak sytuacja zbliży się do około 1l/1000km przy normalnym użytkowaniu------> remont
Moja aktualnie bierze 400-500ml na 1000km.
u mnie podobne objawy tylko ja muszę dolewać ze 2 litry na 1000km remont silnika w krudtce :mad: pozdrawiam
Ostatnio robiliśmy temont TS-a koleżanki z forum i jej alfka brała około 1l/1000km ale po rozebraniu silnika ukazał się widok jak by tam pierścieni już nie było :)
Aktualnie mam total quartz 10w40, czytałem ze chłopaki polecają Motula,a Ty co byś polecił czy ten może zostać.
---------- Post added at 22:16 ---------- Previous post was at 22:14 ----------
Myślisz,że bedzie potrzeba robienia pierscieni, jesli cisnienie na cylindrach bedzie ok? Ja mam cichą nadzieję, że to uszczelniacze zaworów, albo ze po prostu tak ma być.
Możesz napisać na PW ile taka przyjemność kosztuje.
u Qby i Maćka_czer zalałem w swoim Liqui Moly Mos2 półsyntetyk i zużycie oleju zmniejszyło się o około 150ml.
MUsze nad tym pomyśleć, bo ja rozumiem, że te silniki lubią sobie olej chlapnąć, ale nie każdy tak ma, więc mi to nie daje spokoju. A tak na marginesie to załózmy, że pierscienie są do wymiany, więc czym to może być spowodowane? Teoretycznie moj ma 53 tys przebiegu, badanie techniczne potwierdziło dobry stan auta, więc o co kaman? W bagazniku znalazłem jakieś papierki świadczące o tym ze były własciciel jezdził na tory wyscigowe. Ostra eksploatacja może być przyczyną takie stanu rzeczy?