Samochód firmy "ja" zakupiony dla "tata". Ja sobie chcę kupić w następnym roku Mazdę RX-8. Przywiązałem się jednak do tej alfeczki. ;)
Printable View
Bella to bella.
Teraz pytanie z innej beczki:) Jak ma sie jazda z zaciągnietym recznym i bujaniem dupą do esp? Układ w tym momencie nie zadziała, ale czy nie ulegnie uszkodzeniu? Gdzies czytałem, że istnieje taka możliwosc, albo może w lepszym wypadku wywalic bład.
To wyłącz esp.
Poszukaj na forum ;)
Wyjmij bezpiecznik i po sprawie.
No właśnie niebardzo... ASR odpowiada za to żeby koła się nie ślizgały przy starcie, ESP natomiast przyhamowuje koła na zakrętach kiedy odchodzi przód albo tył...
Duża jest różnica w jeździe autem z takim systemem oraz bez... miałem doświadczenia z tego w mojej i brata BMW e39 :)
A co do tematu, to tak jak grzybek mówi... wyjęcie bezpiecznika powinno załatwić sprawę, tylko nie jestem pewien czy wtedy też ASR i ABS się nie wyłączy...(tak czy siak po odłączeniu bezpiecznika zaświeci się kontrolka od ESP)
Ta.. róbcie jaja z bezpiecznikami i odetnijcie sobie ABS i rozdział siły hamowania :D:D:D. Nie ma to jak hamować 50% na przód i 50% na tył :D.
Inny sposób..