a jakie lepsze b4 czy b6 bo takie tez sa? czym one sie roznia.
2) Czy amortyzator (kolor zółty) wkłada sie w element zaznaczony na kolorem czerwony?
Mysle ze jest on przypawany??? jak by nie byl to mozna by nie demontowac wahaczy!!!!
Załącznik 33946
Printable View
a jakie lepsze b4 czy b6 bo takie tez sa? czym one sie roznia.
2) Czy amortyzator (kolor zółty) wkłada sie w element zaznaczony na kolorem czerwony?
Mysle ze jest on przypawany??? jak by nie byl to mozna by nie demontowac wahaczy!!!!
Załącznik 33946
B4 od B5 różnią sie ceną:) to po pierwsze a po drugie twardoscią i inną charakterystyką jak miałes zwykłe oryginalne amory to kupujesz b4 jak sportpackt to raczej b6.
ad.2. ten element zaznaczony na czerwono to czesc amortyzatora nie rozłączna. Czym sie tak stresujesz przy wymianie? Dużo prosciej wymienia sie tył niż przód. Wystarczy rozkrecic jedną srube z wahaczy poprzecznych, odkrecic łącznik stabilizatora oraz odkrecic i wyjąc górną poduszke amortyzatora. Do spreżyn nie były mi potrzebne sciągacze. Miałem zwykłe oryginalne zawieszenie.
Czyli musze kupic
amorki + łożysko(poduszke) +odbojniki i osłony amortyzatorow + ??co jeszcze
Przy okazji wymienie jeszcze tuleje w wahaczach poprzecznych cos jeszcze mozna przy okazji wymienic??
a jak mam sprezyny sportowe a załoze b4 to co strace????
a mogłbys zrobic male porownanko b4 i b6 jesli chodzi o tlumienie nierownosci itp.
Bo ja rozumiem to tak..
b6 sa trwalsze, lepiej przylegają do asfaltu ale słabiej tłumia??
b4 miekie, lepiej tłumia nierównosci, gorzej przylegaja do asfaltu?
Popatrz sobie na różnicę cenową między nimi i będziesz wszystko wiedział... Poza tym skoro jeździłeś alfą z tak mocno wyeksploatowanymi amortyzatorami i nie czułeś tego to odpuść kupowanie B6 bo po założeniu B4 już będziesz się czuł, jak w gokarcie. Dopóki nie rozkręcisz wszystkiego to nie zobaczysz co musisz wymienić (np łożysko może być jeszcze dobre).
Tak jak pisze belfer27 jak masz zwykłe zawieszenie to b4 lub kayab jeszcze wchodzi w gre, a monroe to lepiej omijac... kayaba miałem na tyle w swojej poprzedniej 156 i spoko.
Tam nie ma łożyska jest zwykła poduszka mocowania amortyzatora (gumowo metalowa) - górna. Przy wymiane amortyzatorów, warto sprawdzic ew. wymienic łączniki stabilizatora (które i tak przy montażu mogo poleciec). Oraz skontrolowac stan spreżyn. Jak miałes już tam mocno wyjechane amory to spreżyną przyjrzałbym sie zdecydowanie:)
laczniki mam nowe sam wymienialem ale ciewake czy da sie je okrec :D, bo sruba ma zabezpieczenie przed okrecaniem przez co trudno ja odkrecic
Bilstein-Tak, Monroe-zdecydowanie nie!(przereklamowana firma) Z resztą koledzy już się wypowiadali w tym temacie ;)
raz a dobrze:D