Wymieniałem w Sobotę świece, zrobiłem to sam, poszło bez problemów, czas operacyjny 46minut:), założyłem DENSO, kontrolka zgasła po drugim odpaleniu.
Printable View
Wymieniałem w Sobotę świece, zrobiłem to sam, poszło bez problemów, czas operacyjny 46minut:), założyłem DENSO, kontrolka zgasła po drugim odpaleniu.
kolejny dzien i dalej ten sam blad...
(auto mam drugi tydzien) oryginalna procedura wymiany wygladala tak:
pojechalem na Saska w Krk... sprawdzili mi swiece i byly 3 spalone
niby wymienili caly komplet na Magneti Marelli... ale cos mi nie pasuje... (pytalem czy maja Beru lub NGK, na co odpowiedziano mi ze smiechem ze Beru to jest szajs... a NGK tym bardziej) dodatkowo powiedzeli mi jeszcze ze nie daja gwarancji na swiece
za swiece policzyli 200zl, za wymiane 100zl ("bo sie tam trzeba sporo narozkrecac") - troche drogo, ale czas mnie gonil, chyba nie slusznie bo mialem przeswiadczenie z benzyniaka, ze jak mi padnie gdzies ta ostatnia swieca na jakims zadupiu to bedzie niezla kiszka. Pozniej popytalem i podobno w lecie to nawet bez swiec diesla sie odpali i jezdzi...
dodatkowo (nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie) po odbiorze auta mialem popalone obydwie zarowki pozycyjne z przodu.
chyba sie wyleczylem z tego mechanika - po pierwszej wizycie
na jednej świecy to byś raczej nie był w stanie sam na serwis pojechać? Zabrałeś stare 4 świece? :)
Przy tej temperaturze to i bez 4 świec odpali...
sam na wlasne oczy widzialem, ze byla iskra tylko na jednym styku (na koncowce kabla podpianego do sterownika)
potem zostawilem im auto i pojechalem do pracy. Oddali mi ta jedna swiece ktora dzialala - moj blad ze nie poprosilem o reszte.
Czyli musze jeszcze raz sprawdzic swiece a najlepiej je wykrecic i sprawdzic czy sa faktycznie wszystkie takie same -_-
Powinni sobie mózgi porozkręcac, wystarczy tylko w jednym miejscu mocowanie przewodu paliwowego odkręcic i do wszystkich jest dojście.
Jeżeli zrobiłem to zwykłym kompletem kluczy to oni serwisówkami powinni bez problemu dojśc, ale w sumie przecież to nie ich problem, zawsze klienta można stuknąc na kasę.
nie rozumiem pytania?
chodzi Ci o to jak byly sprawdzane swiece?
Na zasadzie zamkniecia obwodu elektrycznego, kabel do + klemy akumulatora a koniec do swiecy, a w moim przypadku do wtyczki z 4 stykami od kazdej swiecy: jest iskra, obwod zamkniety = swieca dziala, nie ma iskry = swieca spalona. Metod lopatologiczna z rezultatem 0 lub 1.
---------- Post added at 00:12 ---------- Previous post was at 00:05 ----------
po calym fakcie znalazlem ten poradnik: http://fiatstilo.orangespace.pl/wymi...zarowych--jtd/
jedyny problem, ze obecnie pracuje wyjazdowo i nie mam warunkow/narzedzi/garazu zeby zrobic to samemu - nie lubie rozkrecac auta na ulicy pod blokowiskiem...
Z tym rozkręcaniem na ulicy to cierpię na to samo i współczuje... tymbardziej że raz sprawdzałem olej i już sąsiedzi z przekąsem patrzyli na otwieraną maskę w alfie...
Nadal nie rozumiem chyba jak kolega wyżej... jaką iskrę Ty w tych świecach widziałeś? Może jestem mechanicznym ignorantem ale jak miałem kiedyyyyyśś daawwwnoo mega starego diesla renault 9 gtd to jak miałem wątpliwości co do świecy to podłączałem ją na krótko tak jak mówisz i ta świeca ewentualnie się robiła czerwona od grzania :) Na nowszych dieslach się nie znam ale chyba się nie posunięto technologicznie do zastosowania świec iskrowych z silników benzynowych ? :)
no włąsnie dlatego też mnie zdziwiła ta iskra. Może chodzi mu o to, że jak podłączasz to występuje iskrzenie