-
Jestem już po wymianie wszystkich tych elementów. Falowanie ustało i silnik pracuje normalnie co dziwne bo nigdy bym nie przypuszczał że któraś z tych rzeczy może powodować nie równą pracę , odgłosów żadnych już nie ma . Wkurzyłem się tylko że powiedzieli mi w ASO że koło pasowe ma spękaną gumę i powinienem wymienić a jak poprosiłem wszystkie części do zwrotu to się okazało że jest w idealnym stanie , pomijając ten fakt po założeniu nowego mam wrażenie że trochę bardziej czuć wibracje na kierownicy i lewarku zmiany biegów . Jak patrze na rolki i napinacz podczas pracy to nic nie wibruje i pracują normalnie .
-
Pęknięcia na kole pasowym są praktycznie nie widoczne gołym okiem pod zwykłym światłem. Moje wyglądało dobrze, aż się rozpadło, to się wtedy dowiedziałem, że pod jakąś tam lampą się to sprawdza i widać praktycznie nie widoczne pęknięć, dla świętego spokoju polecam je wymienić jak są podejrzenia, bo naprawa skutków jest kosztowna, szczególnie w 2.4 :P
-
Czy komuś pomogła wymiana pasków/paska na piszczenie? Bo wychodzi na to że nie. Zastanawiam się czy zabierać się za to bo też popiskuje z rana przez parę minut. Mało przyjemne.
-
ostatnio wymienialem pasek krótki bo z właśnie z rana czy po dłuższym postoju straszliwie piszczał. po wymianie zero pisku.
-
U mnie też piszczy...
drogi interes z tą wymianą?
-
3 miesiące po wymianie i ten mały z rana przez chwile popiskuje. W następnym tygodniu ponowna wymiana. Tym coś jest nie tak bo po bokach powychodziły włókna delikatnie już. Pasek contitecha. Wcześniej wymienione paski, rolka i napinacz.
Albo pasek był ciulowy, ciulowo założony. Albo sprzęgiełko alternatora do wymiany (dziwne, że zaraz po wymianie była cisza). Albo koło jest w słabym stanie, pasek się niszczy i popiskuje.
Wszystko wymieniłem zaraz po kupnie samochodu. Popiskuje z rana jak odpalam przez pierwsze 2-3 ruszenia. Później spokój.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
-
1 załącznik(i)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=181184&stc=1
za ten krótszy zapłaciłem ok 60 zł, jednak za wymianę 100 zł. Podobno dość ciężko się go wymienia.
-
Właśnie ponoć wymiana to sporo roboty,dostęp po wywaleniu przodu, choć pewien nie jestem. u mnie z małego też powyłaziły włókna.Jak mam wymienić i za 3 miesiące to samo to bezsens. Pewnie coś innego go niszczy bo zbyt wiele popiskujących 2,4
-
Podczas drugiej wizyty okazało się u mnie, że sprzegiełko alternatora przycina na zimnym i dlatego zrezało pasek. Z wieloklinowego zrobiła się sznurówka. A jak spoglądałem to widziałem tylko meszek z dwóch stron..
Mam nadzieję, że teraz nie będę wstydził się odpalać przy kimś auta :)
Co do dostępu to fakt jest ciężko ale po wyjęciu kilku gratów osprzętu da się to zrobić.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
-
U mnie w Brerze 2.4 to samo 2 tyś km temu robiony kompletny rozrząd z wszystkimi paskami i rolkami i to samo po odpaleniu na zimnym jest przez chwilę pisk z okolic alternatora/sprężarki klimy