Printable View
Tu nie chodzi o awaryjnosc. Miska po prostu pech. Ale boje sie ze jak sie tak pechowo zaczelo moze byc tylko gorzej. Koledzy nie dziwcie mi sie. Wymiana napinacza, sprzegielka , miski, oleju filtra, ok 2000zl, do tego serce nastepne 3000zl. Chyba moze to zniechecic tymbardziej w niespelna 3tyg od zakupu. Wczessniej mialem Forda Focusa, ktory tez nieraz zawolal o naprawde ale wlozylem w niego 6000 przez 2 lata i 80tys km.
Wierzysz w ten przebieg? Zakładam że auto nie jest "krajowe", więc i przebieg możesz śmiało x2 pomnożyć. to może byc pierwszy powód twoich kłopotów, drugi to niestety ta miska po uderzeniu w tyłek dostała tez któraś korba i stad problem. Jesli chodzi o kupno silnika to lepiej zrobić wg mnie remont tego który masz, bo możesz kupić następnego kota w worku...Cytat:
Napisał bedon23
Ale zrób ten remont JAK trzeba i GDZIE trzeba, bo w przeciwnym razie nadal będziesz żył w stresie ;)
Kolego powiem Ci ze swojego punktu widzenia po zakupie tez miałem problem z moją Alfinką:( Zatarł mi się tłok na 1-szym cylindrze. Miałem do wyboru kupić uzywany silnik czyli kota w worku, kupic dół silnika i kompletowac (rozwiazanie chyba najmniej roizsadne wg mnie) i remont, który był najbardziej kosztowny ze wszystkich opcji. Powiem Ci wybrałem remont fakt kosztowało mnie to 4000zł, ale robione u konkretnego fachowca (serwisant z ALFY ROMEO) i nie żałuję. Włożyłem w Alfinkę kupe kasy po zakupie i teraz nie mam powodu do narzekań i kocham to auto jak nic innego z rzeczy materialnych oczywiście;)
Jeżeli masz zamiar jeżdzic nia dłużej np. 3 lata to zrób remont i będziesz wiedział co zrobiłeś, co masz i czego się możesz spodziewac.
To moje prywatne zdanie... ,a wybór i tak należy do Ciebie;)
Musiało być coś wcześniej zrypane. Ja mam 156 2,4 jtd sw z 2001r, od nowości. Teraz mam 180 tys km przebiegu. Od początku jeżdżę na oleju syntetycznym i do dziś alfa oleju nie bierze. Silnik dobrze ciągnie, nie kopci, pali od 6,5 do 7,5 l/100km. Rura dolotowa do interkulera i dalej, nieco zapocona olejem. Turbo jeszcze śmiga, ale tak jakbym ostatnio zauważył, że troszkę może poświstuje. To jest bardzo dobry silnik! Mam zrobiony cziptuning na 160 koni i 386 nm od przebiegu ok 30 tys km. Często ciągałem przyczepę campingową. Przy silniku 2 x wymieniałem już rozrząd, 1x koło pasowe na wale i pasek wielorowkowy, termostat i czujnik położenia wału. Po ostrej jeżdzie nigdy nie wyłączam silnika od razu a odczekam chwilkę. Miałeś pecha, bo ktoś rzęcha Ci chyba sprzedał.
Tez tak mysle. Jesli zrobic remont to jezdzic. Bo faktycznie z uzywanym motorem to kupno kota w worku. Zobaczymy. W tym tygodniu mechanik ma miec troche czasu i wyjmie serce. Moze nie jest z nim tak zle. Auto pali, , tylko troche stuka. Moze uda sie serce naprawic.
Witam.
Zapadl w koncu wyrok na moja AR.
Kupie dol silnika ew caly motor.
Jesli ktos z szanownych kolegow moze mi pomoc czekam na odp.
gg 3306754 badz tel 500-507-200
Z tego co rowniez czytalem podobno w procesie ewolucji tych silnikow zmiany byly przeprowadzane w glowicy natomias blok zastawal ten sam. |czy to prawda?
Chodzi mi o to czy musze kupowac blok 2.4 140km czy moze byc inny tj 136km, 150 itd?