moja wisi na lince :P jak chce coś to się schylam, podpasowuję w przegub i ciągnę :P powiem wam, że żadnego oporu nie czuję :/ linka się wyrobiła i muszę mocno ciągnąć by popuścić a potem za maskę która nie odskoczyła i też maskę ciągnąć by ja podnieść...upokarzające ale do zrobienia już nie długo jak się cieplej zrobi ;)