W Piastowie.
Printable View
W Piastowie.
Piotrek przestań stękać.Mi to koło pół godziny zajęło.Bierzesz się za to jak pies za jeża:) Padło parę niecenzuralnych słów ale udało się ale fakt lekko nie jest.Tak jak Andrzej pisał cierpliwości:)
Zadzwoń do mnie jutro to się ustawimy i wypatroszymy ścierwo z błotników
tak jest jak lukasz powiedzial : Padło parę niecenzuralnych słów ale udało się ale fakt lekko nie jest
No to akurat ta robota nie jest dla mnie, cierpliwość i coś w stylu "k...wa, nie odejdę póki nie zrobię" to ja mam, ale nie do tych nadkoli.
Poza tym to nie szrot, stoi golas i jedyne miejsce które na szybko znalazłem z rdzą to wywietrznik w bagażniku, podłoga zdrowa jak w nowej.
Pojechałeś ze mną po napędownie to wypada pomóc Ci w tym rozbieraniu alfiszona
Bez przesady, dupę przewieźć w tę i nazad to nie pomoc:)
Jak nie pomoc, przypalałem faję to trzymałeś kierownicę i pomogłeś wrzucić na pakę silnik i zdjąć też pomogłeś
Niech Ci będzie:)
Jakby Ci się chciało to dla mnie jedyny dzień kiedy mogę to zrobić to niedziela.
To nich będzie niedziela oby ciepła, zadzwoń jutro