Dokładnie, już minęły czasy Pana Henia z garażu ;)
Specjalistyczny zakład prawdę Ci powie, może wcale nie jest tak źle jak myślisz, trzeba tylko to sprawdzić i doprowadzić do porządku. W każdym dobrym serwisie diagnoza jest początkiem prac.
Printable View
Dokładnie, już minęły czasy Pana Henia z garażu ;)
Specjalistyczny zakład prawdę Ci powie, może wcale nie jest tak źle jak myślisz, trzeba tylko to sprawdzić i doprowadzić do porządku. W każdym dobrym serwisie diagnoza jest początkiem prac.
Po pierwsze jestem kobietą a na dodatek blondynką :) po drugie nie pojadę do mechanika bo - nie odpala :) po trzecie stał nie ruszany od ok 7-8 miesięcy. Jest czarny dym.. znaczy był. A nie chce jechać jako tako do mechanika bo mnie za oględziny skasuje i zaraz widząc kobietę nawciska mi, że do zrobienia jest to, to ,to i tamto.. A mi tak na prawdę zależy na ruszeniu tego auta. Albo pójdzie na sprzedaż, albo na złom. Znacie kogoś kto mógłby go jakoś obejrzeć? haa... bez odpalenia? nadaje się tylko na hol..
Jakbyś napisała jeszcze skąd jesteś, to byłoby łatwiej. A jak napiszesz,że jesteś ładną i mądrą blondynką, to zapewniam ,że wielu zechce przyjechać na oględziny :D
ooo no tak, przyzwyczajenie, że w opisie osoby jest miejscowość napisana :) eh Warszawa/okolice :) ładna - nie wiem, mądra? hm, na pewno nie typowa blondynka a inteligenta! :D chyba x)
Napisz w dziale Polski Centralnej a konkretnie tutaj:
http://www.forum.alfaholicy.org/polska_centralna/
Na pewno ktoś się znajdzie z kompem, ktoś kto podjedzie do Ciebie, podłączy i powie Ci co wyszło po diagnostyce ;)
No tak używanego nie ma sensu używany to już masz , a problem tkwi często w kompetentnych fachowcach , napisz jak Ci idzie/poszło z tę sprawą. :)
Stał tyle miesięcy bez odpalania i po odpaleniu zaczeło dymić czy po jakimś tam przejechanym odccinku??
Nie, nie, wcześniej zaczął dymić jak jeszcze jeździł, pił od cholery oleju. Odpalał za którymś razem, później przestał odpalać w ogóle więc stał przez kilka miesięcy. Użytkowany był przez mojego znajomego i podejrzewam, że po prostu go zajechał.. Teraz po prostu albo coś z nim zrobię i sprzedam, albo pójdzie na złomowanie - chociaż szkoda mi go trochę.
Niech ktoś z kolegów się pofatyguje do ciebie (sam bym to zrobił, ale mam za daleko) i podłączy auto pod komputer. Na złom szkoda Alfy. :/
Jakie okolice Wawy?:) bo akurat mieszkam w tych okolicach.