-
Ja obecnie kupuję u nich po cenach hurtowych, więc jest nieźle - dogadałem się z kumplem i w sumie kupujemy dla trzech psów raz na dwa tygodnie, więc wychodzą już prawie ilości hurtowe i ceny mamy niezłe.
normalne indywidulane ceny to m/w:
Wołowina z/k - 7 zł
Wołowina b/k - 8 zł
Żołądki woł - 8 zł
Kurczak z/k - 7 zł
Indyk z/k - 7 zł
Ceny oczywiście za kg i takie dostaniesz tylko u nich w siedzibie. Przy regularnych większych zakupach dostaniesz ceny dystrybutorskie.
Dodatkowo mają różne ciekawe mięsa dla urozmaicenia diety - struś, baranina, konina itp
Obecnie planuję jeszcze sprawdzić co mogę załatwić z hurtowni mięsnej - okazało się że mam kontakt do właściciela jednej z hurt w GL
-
Dzięki za info. To chyba ciut drożej niż AS-Pol, ale raz na jakiś czas można kupić rarytasa takiego jak struś, a żołądków wołowych nie mogłem znaleźć w żadnym mięsnym :) Hurt u mnie odpada - mam za małą zamrażarkę. Dobrze, że podali na swojej www dane dystrybutorów.
-
Polecam do nich podjechać. Przedstawiciele strasznie podbijają cenę.
Jeśli na dobre siedzisz już w barfie polecam zakup zamrażarki - dla moich dwóch psów (bullterrier i colie) zamrażarka 100l wystarcza na zgromadzenie żarcia na m/w 2-3 tygodnie.
ps. Jakieś bzdury piszą na stronie AS-pol - jarzyny gotować?? makaron? Ich rozumienie diety to chyba nie do końca zgodne jest z ideą BARF. Ceny mają podobne na surowe mięsa, podjadę tam kiedyś z ciekawości sprawdzić ich produkty
-
Bardzo rzadko bywam w Chorzowie, a mam 40 km. Kupować wyłącznie "karmy" to też dla mnie wydatek. Na razie babcia nauczona PRL-em mi znosi z mięsnych korpusy, łapki i kości z kurczaka po bardzo niskich cenach. Raz dziennie daję mielonkę z AS-Pol albo z Żelisławic + rozdrobnione warzywa, 2 razy w tyg. jajko, 1 raz w tyg. pół śledzia. Ja nie gotuję, czasem tylko coś z zupy do blendera dorzucam :P
Na szczęście na razie mamy lekką dietę odchudzającą to tych mielonek mało idzie i raz na 2 tyg. mogę kupić 0,5 kg sarny za 6 zł. Szkoda tylko, że ja takich rarytasów nie jem :P
Border - fascynujące psy :D też się orientowałem przez zakupem Goldena. Tylko ta cena...
Jestem miło zaskoczony, że nawet na forum Alfy się barfuje :P
-
Jak karmić psa tą karmą BARF tzn jakie porcje ?
-
coachu - długo by się rozwodzić, na początku wydaje się to dość skomplikowane, ale jak już się zacznie jest bardzo prosto i wygodnie. Zacząć należy od tygodniowej diety na żołądkach wołowych lub baranich - to jest taki wstęp mający oczyści psi układ pokarmowy z suchej karmy (coś jak detox). Podstawową zasadą jest 2 % wagi ciała psa = porcja dzienna. Oblicza się dawkę na cały tydzień i bilansuje dietę rozdzielając dawkę tygodniową na różne składniki (mięso, kości, warzywa i owoce, żołądki i dodatki: jajka, nabiał itp).
Polecam zajrzeć na barfnyswiat.org - tam mozna poczytać o wytycznych diety. Jakbyś miał jakieś dodatkowe pytania, służę pomocą.
ps. nie ma czegoś takiego jak karma BARF - to nazwa diety, nie karmy. Biologically Appropriate Raw Food
Na późniejszym etapie, gdy pies już przyzwyczai się do surowizny można podawać np. całego kurczaka - nie ma obowiązku kupowania u producentów, ale tak jest (szczególnie na początku) wygodniej.
-
OK. Dzięki za rady na szybko. Wygląda na to, że dla 10 kg psiaka wystarczy 200 g pożywienia.
-
Tak - 200g dziennie - objętościowo wychodzi więcej niż suchej. Jeśli chodzi o koszty - dla mnie jest obecnie to samo co na suchej (Eukanuba), a nawet ciut taniej.
Zadowolenie psa z takiej diety - bezcenne :)
Kolejny plus - od kiedy przeszliśmy na BARF mój colie zaczął jeść, a mojemu bull'owi skończyły się problemy z kulawizną. To kolejny argument barfistów - nawet jeśli dieta wyjdzie drożej, zaoszczędzisz na weterynarzu ;)
edit: może gdzieś kiedyś jakiś spot alfowo-psi :)
-
Widzę, że samo woj. śląskie :P Czemu nie, ale Saszka jest płochliwa, chociaż po BARF zauwazyłem poprawę (albo sam sobie wmawiam). Ze zdrowiem nie mieliśmy dużych problemów, prawie żadnych, w końcu ma tylko 1,5 roku. Przypadkiem trafiłem na tę dietę i wybraliśmy :P Skoro człowiek na fastfoodach nie jest zdrowy to jak pies może być zdrowy na karmach? Do tego przygotowanie mieszanki warzywno-mielonkowej nie trwa długo, a frajda z tego jest jak gotowanie dla bliskich. Samych warzyw Sasza nie je, więc jak daje kości to dodatków nie ma.
Alfą to ja nie przyjadę, chyba, że ją wyczaruję :P
Karma BARF - jakby nazwać to mielonką od AS-Pol czy tego Polimrex (jakoś tak) wielu mogłoby nie zrozumieć o co chodzi :) Z tymi żołądkami to chodzi o rozwinięcie flory bakteryjnej, której pies jest pozbawiony przez trawienie konserw i ciastek. Jak pies nigdy nie jadł surowizny to mieć problemy z trawieniem. Sasza czasem "wyczarowuje" kawałki kości w brązowym, ale ponoć to minie z czasem jak nauczy się dobrze gryźć.
-
Byłem dzisiaj w Intermarche ale firmowa zamrażarka As-polu chyba nawaliła, nie wiem.
W każdym razie pod sklepem dwie Alfy spotkałem, niestety nie na klubowych ramkach, srebrną 145 i czerwoną 156, Pozdrawiam.