Napisał
szerszeń
Pierwszy raz słyszę, że w urzędzie celnym można negocjować cenę od której obliczany jest podatek akcyzowy. Biorą z Eurotaxu.
Jak się nie zgadzasz, to owszem, może zostać powołany rzeczoznawca, ale nawet jego świstek niewiele dla urzędu znaczy. Jeżeli dalej się nie zgadzasz, to możesz skierować sprawę do sądu administracyjnego, w którym raczej niewiele wskórasz, bo kasy w budżecie brakuje. W całą procedurę w UC zaangażowanych jest najczęściej 2-3 urzędników, żeby zminimalizować "szansę" na korupcję.
Może są jeszcze urzędy, gdzie da się coś przykombinować, ale szczerze wątpię.
Na pewno nie przy takich sumach. Gdybyś miał pociąg lewego alkoholu i kilka baniek na łapówę, to może, ale nie przy gracie za 10 tys.
Procedura jest dokładnie opisana w Kodeksie Celnym (szczególnie art. 23 §7).