chodziło o odpowiednie odsunięcie sąd od głównego strumienia spalin aby oszukać kompa i nie wyrzucał błędu ze względu na przelotowy układ
Pzdr
Printable View
A ja polecam starego fachmena z krakowa, dziadek spawa wydechy całe zycie i cuda umie zrobić:) tyle ze trzeba sobie samemu zaprojektować a on to może wykonać, no i ceny ma bardzo atrakcyjne. Na Kuźnicy kołątajowskeij w krakowie ma warsztat, nie wiem czy o to chodziło ale moze komuś sie przyda.
Ale co znaczy zaprojektować? Ma się mu dostarczyć rysunek techniczny ? Masz na niego jakieś namiary ?
Przecież nigdzie nie napisałem, że oba zakłady to jest to samo. Dziadek robi to co mu się powie, moim zdaniem jak na taką jakość spawów itp itd to jest tani. Do prostej roboty jak wymienić łącznik nadaje sie idealnie, a jak mu powiesz gdzie i co ma spawać to i cały wydech zrobi. Chodzi i o sytulacje ze ktoś sobie sam policzy jakie mają być srednice i odległości itp a nie ma zdolności manualnych ani kanalu zeby wyspawać rury i zrobić odpowiednie przejścia itp itd.
Maserati od poloneza dzieli chyba zdecydowanie wiecej niż 3 klasy:P:P:p
mi bardziej chodziło o jakość pracy. Swego czasu jeździłem często do "old-car" na starej parowozowni i właśnie do dziadka na Kuźnicy. Maziali tymi migomatem tak, że trzeba co chwilę było robić poprawki. W końcu pojechałem do Siemianowic, obspawali pięknie nowy wydech (tigiem) i odpukać od 3 lat nie robiłem nic z wydechem.
a to zależy od definicji klasy, poza tym biorąc podobne rocznikowo samochody... :D
Ja zawsze jak byłem to dziadek spawał gazowo. bez problemów z elektroniką i jak patrzyłem na spawy potem to się przejrzeć można było w nich. No ale wiadomo ze kazdy fachura moze mieć gorszy i lepszy dzień.