dokladnie ;)to on oferowal KYB
Printable View
Też mam mały problem z stukami w zawieszeniu ale pare dni temu byłem na przeglądzie i obeszliśmy z diagnostą całe autko i tylko 2 tulejki mam do wymiany. Wewnętrze wahacza górnego, reszta ok.
Także narazie zamówiłem "zwykłe" z allegro... zobacze ile wytrzymają :P
moja alfa ma nabite 128tys km i po polsce jezdzi od miesiaca (przyjechala do mnie z francji) wiec czy to jest mozliwe by sprezyny tak szybko padly? Tym bardziej ze auto nie wyglada na takie ktore przewozilo jakies cieżary:). Odnosze sier tu do tego ze niby kola stoja pochylone bo sprezyny sa niby zuzyte. Auto w tej chwili stoi na 17 calowych felgach i oponach 225/50/17 (zimowki). Wedlug mnie padla jakas tuleja po prawej stronie (tylko po prawej stronie po wjechaniu w dziurę dzieje sie to dziwne przesuniecie). Tak jak pisalem wczesniej, robie srednio ok 30tys km rocznie jednym autem wiec nie widzi mi sie wymieniac poliuretanow dwa razy do roku z wiadomych przyczyn. Kolejne pytanie brzmi: czy wymiana tulei na poliuretan to sprawa do ogarniecia we wlasnym garazu czy sa potrzebne do tego specjalne narzedzia i wiedza nie z tej ziemi :)?? Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie tematem Czekam jeszcze na posty co do wytrzymalosci poliuretanu konkretnie w tym modelu alfy.
Jeżeli chodzi o wymianę to jak najbardziej można we własnym zakresie :D ja tak robiłem, tylko najlepiej mieć pod ręką prasę żeby wybić stare tuleje bo młotkiem to raczej ciężko :P ( ja oddawałem żeby je wybić do warsztatu znajomego ojca). A narzędzia do wymiany to 2 klucze (22 i 19) młotek itp żadnych cudów. Aniol nawet fotorelacje zrobił z wymiany http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...hacza_tyl.html
Jeśli nie masz dostępu do prasy to możesz również wyciąć wewnętrzne stalowe tulejki i zewnętrzny pierścień nacinasz w 2 miejscach (nacięcia oddalone od siebie o ok 1cm) potem wybijasz na zasadzie "przecinaka" i wyjmujesz pierścień. Musisz tylko bardzo uważać by nie zacząć ciąć wahacza. Sprawdzony sposób :) Co do samych PU to wchodzi wszystko ładnie rękami bo jest świetnie spasowane ale musisz pamiętać o daniu dużej ilości smaru miedziowego (to co załącza powerflex w zestawie to zdecydowanie za mało)
Kudłaty co do sprężyn to warto dorobić na zamówienie, zadzwoń sobie do tej firmy bo ja już u nich zamawiałem i zawsze było okej :)
http://www.sprezyny24.pl/?file=kontakt
Panowie najlepsze jest to ze po zmianie opon na zimowe, założyłem 225/17/50 (letnia jest na 45) problem z przesuwaniem sie auta po wjechaniu w dziurę ZNIKNĄŁ:) I dlaczego tak jest? W tej chwili zapierdzielam i autko leci jak talala. koła co prawda stoją lekko pochylone ale nie odczuwalny jest ten problem co wcześniej. dla własnego spokoju sam przejrze dokładnie to zawieszenie i na ta chwilę jak cos znajdę to zmienię na zwykle tuleje. Wiosną gdy będzie można trochę pocisnac szybciej to zmienię całe na poliuretan. to chyba najbardziej rozsądne wyjście. dzięki chłopaki za pomoc.
masz dużą zbieżność i jak wpadniesz kołem, to drugie idzie w swoją stronę, do wewnątrz, do osi samochodu, na zimówkach, miękkich, taki efekt może nie być mocno wyczuwalny, też to zauważyłem, ale nie chcę robić geometrii, zanim nie zrobię porządku ze sprężynami i prześwitem z tyłu
Greciu, dzięki za linka, dowiem się co i jak
pewnie będą chcieli oryginalną na wzór