-
no właśnie też się tak wpatrywałem i powiem ci że chyba troszke tak , ale raczej nie aż tak bardzo żeby uszczelke pod głowicą podejrzewać
---------- Post added at 21:20 ---------- Previous post was at 21:18 ----------
raczej wątpie żeby przepalał dlatego że kiedyś miałem sytuacje z pękniętą uszczelką i to raczej nie to, ewidentnie chłodnica albo któryś z wężyków dlatego że dół chłodnicy jest cały mokry
-
A pod korkiem oleju masełko?
-
gdyby mi przepalał płyn to widział bym to nie tylko stojąc w korku ale podczas jazdy też
---------- Post added at 21:25 ---------- Previous post was at 21:24 ----------
Nie wiem nie sprawdzałem pod korkiem oleju bo jest tak przykręcony że nie moge go odkręcić. ale jak wyjmuje bagnet to olej wygląda normalnie
---------- Post added at 21:28 ---------- Previous post was at 21:25 ----------
masło to ja miałem ze starego oleju jak silnik się nie nagrzewał
---------- Post added at 22:06 ---------- Previous post was at 21:28 ----------
Panowie otóż wprowadziłem siebie i was w błąd to co piszczy to nie pasek klinowy ani żadna rolka tylko najprawdopodobniej pompa wspomagania ukl. kierownicznego a dzwięk jest podobny jak przy liźnym pasku.
Wyszedłem teraz z ciekawości sprawdzić jeszcze raz , odpaliłem i co słysze, pisk.ale ruszyłem kierownicą był znacząco słyszalny, czy w lewo czy w prawo. zgasiłem silnik podniosłem maske i otworzyłem ten zbiorniczek od płynu wspomagania a tam się pieni. nie wiem czy to normalny objaw czy nie ale raczej płyn mam do wymiany bo ten co tam jest to nawet nie wiem ile ma a nie wymianiałem go jeszcze , poza tym skoro mamy -10 stopni a piszczenie ustaje jak płyn sie rozgrzewa to jest obawa żeby pompa się nie zatarła ?
-
ja obstawiam uszczelke choc moge sie mylic. przy mojej uszczelce plyn pobieralo dopiero powyzej 2.5k obrotow. wtedy pojawial sie bialy dymek do tych obrotow plynu nie ubywalo
-
odnośnie tego piszczenia to już doszłem że jednak nie płyn przymarza tylko rolka od paska klinowego ale z racji tego że to są małe koszty to wymienie, a co do uszczelki to raczej nie dlatego że ewidentnie spód chłodnicy jest mokry
-
Powiem wam że chłodnice w alfach są troche bolączką , ja mam swoją juz z 3 lata , u mnie widocznie był wyciek , Jak wyciągneliśmy ją to ewidentnie była tak skorodowana i dosłowienie rozsypywała sie w rękach . Druga sprawa to może to być pompa wody , wymieniałeś ją przy okazji wymiany rozrządu? jak tam jest wyciek to przy dodatnich temperaturach tego nie zauważysz , wyparuje
-
pompe wymieniałem z całym rorządem , bo stara juz niedługo zaczełaby cieknąć. ale chłodnica jest ewidentnie skorodowana
---------- Post added at 14:28 ---------- Previous post was at 14:27 ----------
jak nie wymienie tej chłodnicy to będe mógl i 10 litrów płynu tygodniowo wlewać ...