A mi się śmiać chce jak czytam mądrkowanie takich jak Ty.
Uważasz ,że jesteś mądrzejszy niż konstruktorzy ?
Czy masz problemy czytania ze zrozumieniem?
Printable View
kolego piotriix to raczej ty nie czytasz ze zrozumieniem. ja pisalem, ze blokady nie sa potrzebne przy wymianie rozrzadu bez wymiany wariatora. mysle, ze nie ma powodu bys mi cisnal takimi tekstami bo ja nikogo tutaj nie obrazam. naprawiam samochody dobre kilka lat i troche sie orientuje co i jak. jak czytam forum i jakie problemy sobie ludzie wymyslaja to przestaje sie dziwic, ze sie ze mnie smieja, ze jezdze alfa czyli zamiast jezdzic stoje przy niej w garazu i sie na nia spuszczam bo tak odbieram sprawdzanie czy to co jest dobrze jest dobrze. jesli jakis serwis sprawdza rozrzad to moze to miec tylko trzy przyczyny: nie sa pewni czy dobrze zrobili; sprawdzenie jest odplatne i mozna zarobic dodatkowo; sprawdzaja czy mozna w aucie cos jeszcze zrobic a wizyta na kontrole to tylko pretekst do sciagniecia do serwisu. takie jest moje zdanie.
@chudybiker
- jednak nie oddałbym do ciebie auta na wymianę rozządu.
- na każdej fakturze po wymianie rozrzadu mam wpis " sprawdzenie rozrzadu po przebiegu 20.000 km po wymianie".
- nie naprawiam samochodów "dobre kilka lat" tylko je diagnozuję tez dobre kilka lat.
- w czasie jak byłem w posiadaniu AR 156 TS robiłem z kolegą SG0240 przez kilka miesięcy doświadczenia z ustawianiem rozrządu i jego wpływem na pracę silnika.
- zawsze stosowaliśmy się do zaleceń warsztatowych i zawsze nasze ustawienia były perfekcyjne.
- przy twojej metodzie pracy tylko szkoda mi tych twoich klientów.
- ale było już kilku takich jak ty nawet na tym forum, co to flamastrem i śrubokrętem ustawiali rozrząd, już nie pracują w branzy samochodowej, szef ich wyrzucił na zbity pysk. ( fakt osobiście mi znany we Wrocławiu i Krotoszynie ).
- może pracuja w innych "garażowych " warsztatach ale chyba się nie manifestują ze swoją technologia i znawstwem ustawienia rozrządu w AR.