Jeździłem taką, ale strasznie się „bujała” na zakrętach w stosunku do SZ’ta. Najmilej jednak wspominam 155 Ti DTM.-to dopiero się prowadziło…
PS: Też mieliście problemy z odblokowaniem Nuvoli?:D:D
Jeździłem taką, ale strasznie się „bujała” na zakrętach w stosunku do SZ’ta. Najmilej jednak wspominam 155 Ti DTM.-to dopiero się prowadziło…
PS: Też mieliście problemy z odblokowaniem Nuvoli?:D:D
A Montrealu za maly bagaznik jak dla mnie, rower sie nie chcial zmiescic... ;/
Na 100-leciu było takich zatrzęsienie :P.
Śliczne auto, moje marzenie motoryzacyjne.