Czyżby turbinka nie puszczała Ci ani grama oleju?
Printable View
Ale tak wysoko to juz nic nie dochodzi
Przełożyłem swój stary dobry czujnik map i żadnej różnicy.
Oto foty o pilik osc z kalibracji. Może ktoś mądry coś wypatrzy.
Ja tymczasem idę rozwiercać dysze na 3mm.
Załącznik 56286Załącznik 56287Załącznik 56288
Miarka się przebrała!!! Mam już kurw... dość. Umawiam się do gaziarza i niech on kurwa to męczy!!!
Zdjąłem jeszcze raz wszystkie kolektory. Sprawdziłem wkrętki czy aby na pewno mają dobry przelot - mają. Złożyłem to dziadostwo, rozwierciłem dysze na 3mm. Zapodałem kalibrację. Oczywiście nie ma różnicy. BO PO CO?!
Plik z kalibracji po rozwierceniu.
Załącznik 56291
Zwiększyło się ciśnienie czego oczywiście się spodziewałem. Więc naturalną koleją rzeczy jest po zwiększeniu dysz zmniejszenie ciśnienia. Dokopałem się do reduktora bo przecież łatwo być nie może. Kręcę tą śrubką z pół obrotu w jedną i w drugą stronę a tu zero efektu. To kręcę więcej. I nadal zero efektu!!!
Jebną...em maską żeby ochłonąć...... To już przesada. Tyle lat już auta naprawiam i takiego kur..a oporu to jeszcze nie było!
Sonda podpięta czy stoi? Rozbierz reduktor od strony regulatora i zobacz czy się trzpień nie zaciął albo gumka nie odkleiła
Sonda po odpaleniu pokazuje wyższe napięcie i spada wraz z rozgrzewaniem więc raczej dobrze działa.
Z tym reduktorem to powalcze jutro popołudniu bo dzisiaj już nie mam cierpliwości nawet na to patrzeć....
Co nie zmienia postaci rzeczy że to gówno nie chce działać. Jak idzie kalibracja to najpierw testuje pierwszy wtryskiwacz i wtedy jeszcze jest ok. Ale jak wrzuci co drugi gar czyli połowa na gazie to silnikiem telepie. Dysze rozwiercone i gówno to dało.
Co to znaczy spada?
Ono ma oscylować od 0,2 do 0,9 v a nie spadać
---------- Post added at 16:02 ---------- Previous post was at 15:58 ----------
A w fesie co Ci pokazuje?
Nie mam dokładnie spisane ale na zimnym sonda daje jakieś 0,8 a może 0,9V a po rozgrzaniu spada do jakiś 0,3V. FES mniej więcej to samo pokazywał z tego co pamiętam.
Ale nawet jak sonda byłaby odpięta to nie działy by się takie kwiatki. Bez przesady. Znam nie jednego co bez tego mu dobrze pracuje. To nie sonda.
Czy jest możliwość że listwa wtryskowa chodzi na jednym aucie dobrze a na drugim wcale? Ta sama kalibracja, zbliżona moc i V6. Nie brałem tego pod uwagę ale w tej sytuacji nie widzę innej opcji. Może zamówić zestaw naprawczy do waldków?
Szukaj problemu w sondzie lambda, algorytm kalibracji działa tak że sterownik LPG zwiększa/zmniejsza zależnie od potrzeb dawkę LPG i obserwuje jak zachowuje się korekta czasu wtrysku sterownika PB, na tej podstawie obliczany jest mnożnik czyli stosunek wydajności wtrysków PB do wtrysków LPG. Jeśli sonda fałszuje odczyt składu mieszanki [u Ciebie wygląda że zaniża wskazanie przez co masz za mocno wzbogacaną mieszankę] będzie to skutkowało źle ustawionym wyjściowo mnożnikiem.
Najprościej sprawdzić sondę przez wyzerowanie adaptacji PB i jazdę na PB tylko, wtedy zaobserwujesz jak zachowują się korekty sterownika PB, przy uwalonej sondzie w taki sposób jak podejrzewam u Ciebie czyli zaniżającej wskazanie korekta paliwowa sterownika Pb poleci mocno na +.
Nawet gdyby sonda trochę przekłamywała to dlaczego na Pb po resecie ecu i adaptacji chodzi świetnie a na LPG wcale ???
Jutro jeszcze raz się przyjrzę tej sondzie.
To mam znowu zrobić reset ECU i 200km jeździć na Pb??? Nie wystarczy jak go zagrzeje i sprawdzę napięcie na FESie?