ferrari i lambo też się palą nie wiem co wy chcecie od policji :D
Printable View
ferrari i lambo też się palą nie wiem co wy chcecie od policji :D
A przed wczoraj jadąc do Wrocławia jechałem za nimi a później oni przede mną. Fakt faktem jechałem zgodnie z przepisami 70km/h bo takie było oznakowanie. Z wyglądu była bardzo zorana, brudna, szyby usmolone, przód koła rozjechane, wydech osmolony jak z Ikarusa. Tyle z moich późniejszych spostrzeżeń jak staliśmy obok siebie na światłach.
Ależ się nakręcacie. Ot. Awaria, auto spłonęło. Nie pierwsze i nie ostatnie. Co do tego jak i czy w ogóle policjanci dbają to powiem szczerze, że mam to totalnie gdzieś. Ani to nie moje auto, ani to zabytek, więc co to kogo obchodzi?
Cytat:
A przed wczoraj jadąc do Wrocławia jechałem za nimi a później oni przede mną. Fakt faktem jechałem zgodnie z przepisami 70km/h bo takie było oznakowanie. Z wyglądu była bardzo zorana, brudna, szyby usmolone, przód koła rozjechane, wydech osmolony jak z Ikarusa. Tyle z moich późniejszych spostrzeżeń jak staliśmy obok siebie na światłach.
Oszczędzało się na serwisowaniu i obsłudze, to teraz trzeba ponieść tego konsekwencje. Z policyjnym budżetem Polonezy im, a nie porządne i drogie auta (z całym szacunkiem dla policjantów - bo akurat za stan pojazdów winę ponosi lokalna budżetówka - osoba z mojej rodziny w takiej pracuje, więc mam pewien obraz jak to wszystko działa - niby pieniądze są, ale gdy przychodzą decyzje o rozdysponowaniu środków, to tak, jakby ich nie było).
Cytat:
Ani to nie moje auto, ani to zabytek, więc co to kogo obchodzi?
Poniekąd też Twoje, bo ogółu - społeczeństwa. Samo za wyimaginowane pieniądze się nie kupiło. Znając życie kierowca tej nieszczęsnej Belli oberwie niezależnie od tego czy rzeczywiście zawinił, czy nie. Winnego zawsze szuka się po najmniejszej linii oporu, a nie po rzeczywistej winie. A zgodnie z polityką szanownego pana Prezesa - my zapłacimy za kolejne auto do spalenia.
Tego samego dnia pod moim domem stanęła kilkuletnia Vectra, która wyglądała jak parowóz. Postała 2-3 godziny, jak para przestała ulatniać się spod maski, samochód ruszył z piskiem opon - kilometr dalej sytuacja się powtórzyła, ale tym razem z czarnym dymem. Inteligent prowadzący auto i tak miał szczęście, bo pomimo braku (wg sąsiada, który pomagał mu ogarnąć Vectrę) gaśnicy, straż przyjechała szybko i gdy pakowali auto na lawetę, to miało jedynie osmoloną maskę.
''Niestety sami funkcjonariusze sami nazywają je wynalazkami i w nieoficjalnych rozmowach przekonują, że są one dość awaryjne. ''
Nie szanują bo służbowe , nie lubią tych aut bo automatycznie przyjmują do nich negatywne nastawienie , nie szanują i dochodzi do takich różnych sytuacji , nie wiadomo co z tym wyposażeniem.
Znowu tendencyjny artykuł jednak komentarze wskazują,że zdania uczonych są podzielone ,a co za tym idzie coś się zmienia w społeczeństwie.http://dev.memy.pl/generatorZałącznik 61745
ależ kolego, po pierwsze daj pogadać sobie, po drugie fakt nie nasze- to nie oznacza, że trzeba się cieszyć. niech wszystkie policyjne auta spłonął, to na pewno będzie porządek i bezpieczeństwo w tym kraju... jakby do Ciebie na interwencję jechał ten patrol to już pewnie by Cię bardziej to obchodziło :)
Znam kilku policjantów, jeden z nich mówi że wszystkie auta traktują jakby były to terenówki nie ważne czy to bus czy alfa, poprostu muszą wjechać. Z jednej strony to zrozumiałe bo akurat dla nich liczy się czas działania. Inna sprawa że auta tak użytkowane powinny być co najmniej 2 razy częściej na serwisie a na to już nasze państwo nie stać.
A co do alfy to podsumował je że nawet nieźle się trzymają w policyjnych warunkach a niektóre mają już grubo ponad 200 tys. km.
Zacznijmy od tego: opinia o awaryjnosci Alf nam sprzyja- jest ich dzieki temu mniej przez co jestesmy bardziej wyjatkowi :) Nie to co plebs Vag :P
Po drugie: nieoficjalnie dowiedzialem sie od znajomego z drogowki, ze powodem pozaru byla awaria przepracowanego alternatora, ktory wymieka przy takiej ilosci elektroniki jaka jest instalowana do rajdowozow. Wszystkie Alfy policyjne beda miec/maja nowe mocniejsze alternatory bo po tej akcji z pozarem sprawdzono reszte aut i stwierdzono powaznie nadpalone alternatorki.
Takze uspokajam wszystkich- nasze Belle nie splona tak latwo :P
A ja w Kanadzie byłem świadkiem jak palił sie nowy Chevrolet Corvette, ale ciężko było wśród gapiów znaleść minę wyrażającą współczucie :)