... lub pieszy.
Trochę nienaturalne to pogięcie maski.
Wygląda tak, jakby było już po wstępnym wyciąganiu.
Niech może QBA zerknie - myślę, że dosłownie 5 minut wystarczy na ocenę skali zniszczeń.
Printable View
A może jakiś słup przewrócił się na auto które było zaparkowane(nie strzelone poduszki)
Slup zahaczylby o szybe i dach, tutaj tylko zderzak i maska.
Czy tylko ja mam wrażenie, że w aucie wymieniono części na uszkodzone, aby przewieźć je przez granicę za podatkowy bezcen jako pojazd po kasacji, natomiast problem warunkujący cenę leży zupełnie gdzie indziej?
Tylko Ty, przecież to bezsensu :lol:
Ot takie moje radosne dywagacje :E Po kilku miesiącach spędzonych na lokalnych komisach nie takie rzeczy widziałem.
Miałoby to sens (choć wydaje mi się to mało prawdopodobne ;) ) gdyby to było 2.4, bo akcyza jest wtedy wysoka.
Opcja jest jeszcze inna - ktoś to zaczął robić dla siebie, ale z czasem wyszło, że nie na blachach się skończy, bo auto jest zakatowaną studnią bez dna i teraz chce puścić możliwie najszybciej komuś. No ale trudno gdybać, trzebaby się Belli przyjrzeć na żywo.
- - - Updated - - -
EDIT: Tak patrzę na tą maskę, po zdarciu lakieru wygląda jakby wgniótł ją ciężki, poziomy przedmiot. Coś mi się wydaje, że koleś wjechał w jakąś "czerwoną chorągiewkę" - przyczepkę wiozącą długie przedmioty.
A te sreberko pod pokrywą silnika przy turbo nie jest pogniecione, bo jeżeli tak to po linii powinny być chłodnice rozwalone a tu nic, poza tym Airbag kierowcy w 159 tak odstaje??????????
Zobaczyłem fotki oryginału i sreberko w porząsiu, ale coś za chłodnicami dziwnie kabelki i plastiki wydaja się być połamane, ja bym był bardzo ostrożny w stosunku do tego auta