pier... olisz jak potluczony. Co Ty konstruowałes ten silnik, ze tak piszesz? Czy miales pazdzieza za 2k i Ci panewka padla?
Printable View
czyli potwierdzasz moje przekonanie że mój był wyjątkowy
przeżył dobrze ponad 300 i dopiero budę zmasakrował kierowca TIR'a
no ale słyszałem że kolega miał szwagra co jego wujek miał brata i jego córka miała męża co miał siostrę co jej brat miał siostrzeńca którego kolega miał kolegę co jego koleżanka miała chłopaka który miał dziewczynę co miała młodszego brata no i kiedyś jego ojcu bratu właśnie TS się zepsuł
:jester:
no ale nie oszukujmy się, trwałość jtd jest znacznie większa niż ts'a :)
trwałość czego ?
samego silnika czy osprzętu ?
czy może innych rzeczy wchodzących w skład ?
bo tu i tu różne rzeczy się sypią
i tyle
z mojej strony ( użytkownika TS i JTD ) koniec tematu
Najlepsza będzie hybryda.
Kolego, głupoty opowiadasz... To był stryjeczny dziadek matki wujka brata ciotecznego młodszej siostry syna rata tego brata...
A tak na serio - w dużej mierze ważne są 2 rzeczy - co kupisz (w jakim stanie) i jak użytkujesz. Jak kupisz trupa, to władujesz w niego 10 koła i dalej będzie się psuł. A jak kupisz w dobrym stanie, to tylko dbać i będzie cię cieszyć.
samego silnika :)