-
Jestem już po zabiegu , Alfa żyje ;) Był jednak mały problem. Okazuje się że żaden z aku nie pasował na zimno do mojej belli. Wszystkie były wyższe o kilka centymetrów. Po kilku zabiechach wreszcie udało się go wsadzić ale mam inny delikatny problem z tym związany. O tym napiszę w innym wątku...
Dzięki ;)
-
sedicivalv0le - to ma do tego, że jak podłączysz klemę akumulatora, to alarm się uzbraja i zamykają się drzwi. Przy odłączaniu akumulatora może być to samo jeśli odłączysz klemę i niechcący leciutko dotkniesz jeszcze raz. W ten sposób można sobie zatrzasnąć kluczyki. Więc lepiej mieć je przy sobie.