Panie najzwyklejszy odmrażacz w atomizerze i przedłużysz życie szyba jak i wycieraczek. Ja zrezygnowałem z tych skrobaczek, bo szkoda mi szyb.
Printable View
Panie najzwyklejszy odmrażacz w atomizerze i przedłużysz życie szyba jak i wycieraczek. Ja zrezygnowałem z tych skrobaczek, bo szkoda mi szyb.
Najlepszy patent to kawałek folii/koca/kartonu położony na szybie.
Ja osobiście używam kawałka folii która kłade na szybie i przyciskam ją dzrwiami żeby nie odfruneła... Rano wstaje odpalam auto, sciągam folie i jade...
Proste i genialne. Te wszystkie psikadełka nic nie daja.
psikadło i odmrażacz - 2 proste i genialne rozwiazania bez skrobania !
Chlustanie gorącą wodą z wiadra, machnięcie kilka razy gumowym ściągaczem i załatwione.
A szyba ci nie pęknie?
kartonu nie używam, odmrażacz? zależy jaki. miałem od K2 to zostawiał tłuszcz na szybie choć pachniał mandarynkowo :P mam jakiś inny i daje radę więc zostaje. zaaplikowałem niewidzialną wycieraczkę a ona podobno pomaga usuwać szybciej szron i lód bo wodę odpycha skubana już przy 55km/h :P
o wrzątku słyszałem że dobrze albo źle, ogólnie nie chce mi się codziennie biegać z 3 piętra z czajnikiem :P
w pogromcach mitów widziałem takie bezinwazyjne odmrażanie- stawiasz namiot nad autem, przestrzeń wypełniasz gazem i podpalasz :D albo denaturat na szybę i zapalniczka :D
stara karta punktowa ze stacji albo karta kredytowa :D a tak poważnie: w garazu raczej mi samochód nie zamarza, a jak gdzies jade i stawiam go na dłużej to biore ze soba plandekę i tez problem z głowy :)
Karol, tak jak wcześniej Ci pisałem- kiedy parapetówka? :D