Dokładnie tak, szczególnie na krótkich odcinkach pokazuje co chce ;)
Printable View
w naszym przypadku to nawet 72 litry w przedliftowym baku:), a mimo że niedużo jeździsz to i tak wyjeździsz bak . Mi w v6 bak starcza na miesiąc i skończyłem już sranie po 100 złotych co parę dni.A co większego spalania ,to podłączyć pod kompa i sprawdzic czy jest coś na rzeczy. A tak wogóle w 166 nie ma opcji spalanie chwilowego:rolleyes:
Mi cały bak pewnie, by starczył na kilka miesięcy, bo alfą jeżdżę od święta. Chętnie bym sprawdził dokładne spalanie, ale jak benzyna stanieje do 5zł to bede klął :)
Po resecie masz chwilowe ;)
A to niby dlaczego? Liczysz naiwnie że paliwo stanieje???? heheheheeh wręcz przeciwnie. W dzisiejszych czasach tym bardziej się opłaca tankować do pełna. Zwłaszcza jak rzadko jeździsz.
Ale spoko. Tylko nie rób wielkiego halo na temat spalania skoro go nie sprawdziłeś. A tak jak pisałem komputer to żaden punkt odniesienia. I po resecie to jest jeszcze mniej dokładne wskazanie. Ja wiem z własnego doświadczenia że komp potrafi chwilowo albo dłużej fiksować tak więc nie ma tu o czym rozmawiać.
Niestety tankowanie do pełna to jedyny sposób sprawdzenia spalania.
Marek, ale to nie ja pytałem o spalanie i nie zamierzam robić "wielkiego halo" :)
Ja jestem świadomy, że mało nie pali i mi to wystarczy.
A ja to słyszałem że jak się mało jeździ to tym bardziej trzeba trzymać paliwko w baku żeby zbiornik się nie syfił. Np. w motocyklach tak się praktykuje przed zimowaniem, w mojej belli też zawsze leję pod korek, doszedłem do wniosku, że nie ma sensu liczyć że oszczędzę 2 grosze na litrze ;).
To odpowiedzcie mi na jedno pytanie: przykładowo też mało jeżdżąc macie zamontowaną instalacje gazową i targacie pełn bak paliwa ?
Tylko nie mówcie mi, że tak, bo nie uwierzę :)