-
Do sprawdzenia układu grzania świec żarowych najlepiej jest zrobić tak:
1. Odkręcić centralkę świec żarowych - klucz nasadowy lub inna 10-tka
2. Odpiąć wtyczkę wiązki idącej bezpośrednio do świec żarowych- (która to?) - gdy odsunie się delikatnie osłonkę izolacyjną wtyczki będzie widać kabelki w środku (te grube są od świec)
3. Pozostałe rzeczy zostawić podłączone (druga szeroka wtyczka -od sterowania)
4. Multimetrem sprawdzić napięcie pomiędzy masą a grubym kablem podpiętym chyba kluczem 8 do centralki - powinno być 12V jak nie ma to pewnie spalony bezpiecznik
5. Multimetrem sprawdzić opór pomiędzy masą a każdym stykiem ze wspomnianej już wcześniej szerokiej wtyczki od świec żarowych - pomiędzy każdym stykiem (świecą) a masą powinno wskazać opór między 0,8 a 1,4 Ohm - jeżeli jest większy to albo świeca uwalona albo kabel do świecy nie styka(może się upalił) - jeżeli mniejszy to pewnie nam kabelek ze świecy odpadł i zwiera z masą
6. (tu będzie potrzebna pomoc kolegi albo innej dodatkowej osoby) Przełączyć multimetr na pomiar napięcia. Wyłączyć klucz w stacyjce. Masę multimetru przyłożyć do masy pojazdu. "Plus" multimetru kolejno do pierwszego dowolnego styku w centralce (tam gdzie podłączona była wcześniej wtyczka wiązki świec żarowych). Poprosić żeby ktoś włączył klucz w stacyjce. Powinno pokazać teraz 12 V i po pstryknięciu przekaźnika 0V. Prosimy o wyłączenie klucza w stacyjce i przykładamy do kolejnego styku i tak powtarzamy z wszystkimi stykami - uważać żeby czegoś nie zewrzeć i dokładnie trzymać na stykach. Jeżeli na którymś styku nie pojawi się napięcie po włączeniu kluczyka to centralka jest uwalona(nie będę się rozpisywał o jej naprawie, bo to wróżenie z fusów).
7. Po zmierzeniu wszystkiego i upewnieniu się że wszystko gra psikamy WD40 do wtyczki i na styki i ją wpinamy z powrotem
8. Odpinamy drugą szeroką wtyczkę i także tu psikamy WD40
9. Podłączamy wszystko z powrotem i przykręcamy centralkę
-
Swego czasu zrobiłem tak jak poleca Pan wyżej, na jednej opór do nieskończoności, wymieniłem tą teoretycznie nie sprawną i kontrolka bez wykasowywania błędu się uspokoiła. Błąd skasowany przy innej okazji.
Nie masz miernika to bardziej hardkorową metodą jest stykanie plusa od akumulatora ze świecą, jak w momencie stykania iskrzy tzn że jest wysokie prawdopodobieństwo że jest sprawna. Podobnie z modułem, zamiast świecy wrzucić żarówkę, albo jeszcze lepiej, wykręcić świecę i patrzyć czy robi się czerwona. Ale przypominam że są to "hardcorowe" metody.
-
Jak nie ma różnicy w odpalaniu to po mojemu nie są winne świece.
-
W moim przypadku uszkodzone były 3 świece. Wymieniłem komplet. Przy drugim odpaleniu kontrolka już nie migała, nastomiast w ecu nie było błędu...
-
przy takich temperaturach jak teraz są będzie tak samo palił na wszystkich dobrych jak i nawszystkich spalonych, poczekać do większych mrozów wtedy przekonał by się że jest równica na starych a na nowych
-
własnie wiem i dlatego chce ta spalona wymienić.jutro jade do mechanika.
-
Rok temu w zimie do minus 10 palił mi bez świec 1.9 105 km
STOSUJE KTOŚ ŚWIECE CERAMICZNE ISKRA KIELCE, ALBO MANETTI MARELLI?