-
Znalazłem dokumenty i dowiedziałem się że koleś robił rozrzad w sierpniu tego roku, zrobił cały rozrzad tylko nie wymienił pompy wody, i wariatora, kupiłem auto wymieniłem pompe wody i teraz pozostaje mi wymienić wariator, wiem że jest do wymiany ostatnik mechanik co wymieniał pompe wody powiedział że nie trzeba go wymieniać, dziś byłem u innego widać że koleś zna się na rzeczy i robił z alfami, i koleś mi gada że wymieni wariator ale przy jego wymiania powinno się robić cały rozrzad, ja mówie że był robiony w sierpniu i wczoraj wymieniłem pompe wody, zjebał mnie;) czemu nie kompletnie ktoś robił, no i powiedział że wymieni mi wariator i napewno pasek bo to trzeba zrobić, a resztę będzie patrzył jeśli uzna że się to nadaje to zostawi ale jak nie to ostrzegł mnie o tym że moge jeszcze zapłacić za rozrzad, rokli napinacze itp wydaje mi ze wtedy pompa nie bedzie trzeba wymienia bo wczoraj ja zrobiłem, no ale zobaczymy, no i wiadomo wymiana oleju i filtra chce wlać Valvoline MaxLife tylko nie wiem czy 5w40 czy 10w40, przebieg 200tyś, +instalacja lpg dobry wybor? możecie doradzić;) a pozatym to nie działa mi nawiew na 3 biegu, i ręczny się zaciąga ale nie trzyma, dodam że nię żaluje kasy na alfe jutro z bratem robimy blacharke tz spód bo troszke przygnił;) no i chciałbym go pomalować jeszcze przed zimą auto jest czarne, więc mysle ze taki kolor chyba zostawie baza + bezbarwny powinno dać rade chyba;)
-
Rozrząd jak ma do 10 tys przebiegu, to się przy wymianie wariatora zakłada ten sam, nawet pasek. Jak masz wariator jeszcze nie klekoczący, to rozważ regenerację, bo robi to kolega od nas z forum i robi to z tego co większość osób mówi - dobrze. Wariator i tak nie dożyje kolejnego rozrządu :P
Olej - przyjęło się, że do TSów lejemy 10W40, ale Maxlife nie widzę przeszkód, aby wlać 5W40 - Twoja decyzja, w dziale ogólnym jest ogromna debata na ten temat.
Z nawiewem, to może się opornica sypać.
A maluj już jak chcesz, Twoje auto :D
-
właśnie klekoczący i niechce jezdzić bo mam instalacje żeby nie zajezdzić silnika, czytałem o tej regenaracji i nie zabardzo mnie to przekonało;)
-
Są dwa rodzaje regeneracji, tą robi kolega z forum i nie wymienia tylko sprężynki i podkładki, jak się przyjęło, ale rozbiera wariator na części pierwsze i stosuje części bez luzów, składając np. z dwóch jeden sprawny.
Ale każdy robi, jak woli, ja teraz znając podłoże problemu, w życiu nie dałbym prawie 5 stów za nowy wariator. Inna sprawa, że wcześniej też nie musiałem ^^
A nie widzę połączenia między instalacją LPG (bo to masz na myśli pisząc instalacja?) a wariatorem, generalnie z klekoczącym wariatem jeździć można, nawet auto mniej pali :P Zadbaj za to, żeby LPG było idealnie wystrojone, bo będziesz miał masę kwiatków - zarżnąć można w zasadzie najważniejsze elementy sterujące silnika.
Aha, i tak mi się przypomniało, rozważ zalanie płukanki układu smarnego przy zmianie oleju, też pozytywnie wpływa na wariata i ogólnie na kondychę silnika.
-
A to że auto przerywa od 1tyś -2,5tyś to też wina wariata? nie ma znaczenia na jakim biegu czy na luzie zawsze przerywa, równiez na gazie i na paliwie..
-
Jak przerywa, strzela? Nie może utrzymać stałej prędkości z gazem w stałej pozycji? Pewnie świece i kable.
Przecież dostałeś na początku linka z wytycznymi, tam o tym jest ^^ I o wszystkich innych objawach i awariach też.
I wariator nie odpowiada za żaden fizyczny objaw poza klekotem i brakiem mocy na niskich obrotach. Żaden. Koniec kropka.