Printable View
Ok wiec odpada ci jakies 250zł za robocizneCytat:
Napisał michal.bst
Ale rozrząd z pompą wody to koło 450zł + wariator 500zł
Do tego dobry olej koło 150 zł + filtr 35zl
Filtr powietrza to kolejne 30 zł no i pasek mikro - to jakieś 60 zł.
Swoją drogą fajny mechanik jak w TSie wymienia za flaszke ;)
Blokady odpowiednie ma ?>
Zawieszenie - całe w sensie ze nie wymaga naprawy czy całe do roboty ?
Mozna powiedzieć - prawie rodzina. Zawieszenie jest na chwilę obecną całe ok ale dla pewności jeszcze raz będzie sprawdzane.
Ps nie wiedziałem, że wariator też się wymienia ;)
Powiem tak - ja jak kupiłem to nie klepał - wiec go nie wymieniłem, ale po jakiś 40tyś zaczął sie odzywać - teraz na dniach będe zmieniał rozrząd w TS - wiec bedzie trzeba wariator wymienić.
Jeżeli klepie - to można go wymienić i będzie spokój - bo później bedzie denerwować
Wiesz co, zobacze jeszcz co w ASO powiedzą. Po zakupie Alfy zostanie mi dość sporo pieniędzy więc powiedzmy wprost będzie mnie stać na zrobienie wszystkiego. Trochę przestraszyły mnie ogromne felgi, opony 215/45 - lubelskie ulice niestety nie są odpowiednie do tego typu zestawu :/
Eh zapominam zawszę czegoś dopisać - mam zniżkę na części
ja jeżdze w 147 na 225/40/18 i nie narzekam.
co do ASO akurat miałbym lekki dystans do tego co powiedzą - bo dla nich ani wariator ani pompa wody nei jest czescia rozrządu - i często to co oni mówią to trochę rozbiega sie ze stanem rzeczywistym.
Oprócz ASO weź ją na ścieżke zdrowia do jakiejś SKP - za 20zł przetrzepią ci zawias w te i na zad.
Swoją drogą, temat rzeka na forum jest - czyli olej. Do Volvo lałem(nie pamiętam oznaczeń) olej Midlanda, chyba to dość dobra firma ?
nie śledze tego tematu - bo zrobił się tam jeden wielki sklep pewnego użytkownika, żeby nie powiedzieć jarmark europa.
Testowałem już sporo olejów w TS.
Wygrywa u mnie zdecydowanie valvoline maxlife i motul 4100 synergie.
Te dwa oleje w zależności od tego co mam do kupienia pod ręką tylko stosuje i problemów nigdy z nimi nie było.
Na maxlifie wreszcie spalanie oleju spadło do wartości minimalnych (mniej jak 200ml na 1000km)
Na elfie potrafił brać ponad pół litra, później na texaco havoline miał podobnie - dopiero motul ograniczył spalanie - a valvoline zniwelował zupełnie.
Teraz może zaleje vr1 10w60 - zobaczymy.
Do 166 i 156 też leje tylko valvo lub motula i nie narzekam
Ok, zapiszę sobię valvoline 10w60 będzie ok ?
najlepiej sprawdzić najpierw co było lane wcześniej.
Ja obecnie smigam na 10w40 -ale ostatnio chłopaki bardzo polecali 10w60 - dlatego sie zastanawiam nad przejsciem.
Chociaz u mnie juz grubo ponad 200tyś i zastanawiam sie czy jest sens kombinowania.
No ten niby ma 154tys, wyjdzie w praniu ile tak na prawdę ma, kolega podpowiadał żeby kazać tym w ASO zrobić błąd na komputerze w przypadku niepewnego przebiegu, chociaż środek oprócz tego, że jeździł w nim brudas nie ma oznak że jest wyeksploatowany.