Dajcie sobie spokój z takimi okazjami. Okazję to można teraz na bazarze znaleźć: jakieś jabłka za 2 zł:P
Printable View
Dajcie sobie spokój z takimi okazjami. Okazję to można teraz na bazarze znaleźć: jakieś jabłka za 2 zł:P
Ja bym raczej optował za V6 i negocjował cenę za 7 tyś można brać o ile jest nie bita i silnik nie wymaga remontu, Czerwona jest warta nie więcej niż 4 tysiaki
Czerwona jeśli taki stan jak piszą warta te 5 tysięcy,ale coś mi tu nie pasuje po rozmowie z właścicielem.Za dużo z nią tajemnic.Ja też bym wolał tą czarną, ale właściciel twardo mówi że 9 tysi i koniec. Właśnie. Nie wiadomo co z motorem, a to nie 16 V że jest tego na pęczki i można od ręki taki motor kupić. Koleś twierdzi że jakiś dziadek przez 10 lat zrobił nią zaledwie 1000 kilometrów. Może to prawda,więc czemu boją się sprawdzenia w serwisie??
Andrzej poszukaj czegoś innego i daj sobie spokój z tymi autami, nic na siłę
Tą czarną V6 pojadę obejrzeć ale to jak śnieg stopnieje bo teraz nie ma sensu a do wiosny i tak się nie sprzeda:)
Tylko zdało by się ją shamować przed i po modach, było by czarno na białym.
Będzie hamowana po modach przy robieniu ECM
Może mi się tylko wydaje ale w tej czerwonej pali się marchewa, a auto odpalone jest.